Białostocka kuria zawiesza rzecznika. Wysyłał obsceniczne wiadomości

Białostocka kuria zawiesza rzecznika. Wysyłał obsceniczne wiadomości

Dodano: 
Telefon komórkowy. Zdj. ilustracyjne
Telefon komórkowy. Zdj. ilustracyjne Źródło:Pixabay.com/Pexels/Public Domain
Kuria białostocka zawiesiła swojego rzecznika. Media ujawniły, że ksiądz wysyłał do nieznajomej kobiety obsceniczne wiadomości o seksualnym charakterze.

Ks. Andrzej Dębski, rzecznik prasowy archidiecezji białostockiej wysyłał obsceniczne wiadomości do jednej z internautek – napisała w sobotę "Gazeta Wyborcza".

22 kwietnia ksiądz zaprosił kobietę do Białegostoku na mecz Jagiellonii. "Zabieram, zapraszam, zaskoczę, zadowolę, zaspokoję" – napisał w wiadomości, dołączając swoje zdjęcia. Wiadomości oraz nagrań było więcej, o bardziej oburzającej treści.

Reakcja kurii i TVP

Na te doniesienia zareagowała Kuria Metropolii Białostockiej, która wydała komunikat w tej sprawie.

"Kuria Metropolitalna Białostocka informuje, że w związku z ukazaniem się informacji medialnych dotyczących ks. Andrzeja Dębskiego, decyzją abp. Józefa Guzdka, metropolity białostockiego, został on natychmiast zawieszony w wykonywaniu powierzonych mu zadań w archidiecezji białostockiej" – czytamy w komunikacie, który został podpisany przez wicekanclerza kurii ks. Ireneusza Kozińskiego.

Współpracę z księdzem zerwała Redakcja Audycji Katolickich TVP: "Redakcja Audycji Katolickich TVP wyraża oburzenie skandalicznym zachowaniem ks. Andrzeja Dębskiego i decyduje o natychmiastowym zakończeniu współpracy przy programie Ziarno i innych produkcjach a także o wycofaniu z emisji odcinków Ziarna oraz wszelkich materiałów z jego udziałem". Ze stron portali społecznościowych programu "Ziarno" zniknęły wpisy, w których pojawiała się postać duchownego.

Z kolei Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich poinformował: "Zawiadomimy prokuraturę, kapelan Jagielloni ksiądz Dębski z Białegostoku produkował zakazane prawem materiały pornograficzne z opisami przemocy, rozsyłał je przez internet kobietom. Art 202 kk do 12 lat pozbawienia wolności".

Źródło: wyborcza.pl/Twitter/archibial.pl
Czytaj także