Syryjscy biskupi apelują o zniesienie sankcji. Jest deklaracja Waszyngtonu

Syryjscy biskupi apelują o zniesienie sankcji. Jest deklaracja Waszyngtonu

Dodano: 
Siedziba prezydenta Stanów Zjednoczonych
Siedziba prezydenta Stanów Zjednoczonych Źródło: pixabay.com/tpsdave/CC0 Public Domain
Biskupi różnych Kościołów w Syrii zjednoczyli się we wspólnym apelu o złagodzenie embarga i sankcji gospodarczych na ich kraj.

Apel do społeczności międzynarodowej podpisali wszyscy zwierzchnicy kościelni Syrii. Wśród nich: grecki patriarcha prawosławny Jan Jazidżi, syryjski patriarcha prawosławny Ignacy Efrem II oraz grecki patriarcha melchicki Józef I. Hierarchowie proszą o natychmiastową pomoc, bo po trzęsieniu ziemi brakuje wszystkiego: począwszy od środków do życia, skończywszy na lekach i urządzeniach medycznych. Duchowni apelują także, by porzucić względy polityczne po to, by konieczna pomoc dotarła do Syrii. Tysiące Syryjczyków straciło życie, a w gruzach runęły kościoły, domy i budynki użyteczności publicznej.

W odpowiedzi na ten apel Waszyngton zadeklarował zniesienie niektórych sankcji na okres 180 dni.

Pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi

W Radiu Watykańskiemu maronicki arcybiskup Aleppo, Joseph Tobji opowiedział o katastrofalnej sytuacji w Syrii.

– Jest tak wiele osób bez dachu nad głową. Wszystkie Kościoły otworzyły centra przyjęć, także w naszej katedrze zorganizowaliśmy taką przestrzeń dla ludzi pozostających bez domu. Udostępniliśmy mieszkanie biskupie, służy obecnie 70 osobom. Na miejscu pracuje wiele organizacji, rozdzielając żywność, odzież, materace. Choć tych ostatnich mamy niewiele. Problem zacznie się, gdy ludzie będą chcieli powrócić do domów, bo wiele z nich nie nadaje się do zamieszkania. Gdzie oni się podzieją, tego naprawdę nie wiem – oznajmił.

Kościelny apel o zniesienie sankcji

Apel o zniesienie sankcji skierowały również lokalne trapistki ze wspólnoty w Azer. Wyrażają ogromny ból, pisząc o "soli sankcji nałożonej na rany zadane przez trzęsienie ziemi".

"Gdyby ogólne warunki ludzi nie były tak rozpaczliwe, dziś byłoby więcej środków, by dokopać się do gruzów i jeszcze kogoś uratować" – piszą zakonnicy. "Byłyby lepiej wyposażone szpitale, apteki zaopatrzone we wszystkie potrzebne rzeczy, więcej domów zdolnych do przyjęcia uchodźców, więcej ludzi mających pracę i środki na pomoc swoim braciom" – czytamy.

Czytaj też:
Naukowcy spodziewają się potężnego trzęsienia ziemi. Wskazali miejsce
Czytaj też:
Dramatyczne doniesienia z Turcji. Wojsko Polskie rusza na pomoc

Źródło: KAI
Czytaj także