Po trzech głosowaniach nadal nie wybrano papieża – z komina Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się czarny dym. Na rezultat rozpoczętego w środę konklawe czekały na palcu św. Piotra w Watykanie tysiące ludzi.
Dwa kolejne głosowania odbędą się w godzinach popołudniowych. Dymu nad Watykanem można spodziewać się dzisiaj między 16:00 a 19:30.
Konklawe. Nad Kaplicą Sykstyńską znów czarny dym
W konklawe uczestniczy rekordowa liczba kardynałów elektorów – 133. Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89. Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Kardynałowie wyłonią spośród siebie następcę papieża Franciszka, który zmarł 21 kwietnia, w drugi dzień świąt Wielkanocnych, w wieku 88 lat.
Pierwsze głosowanie, które zakończyło się bez rozstrzygnięcia, przeprowadzono wczoraj. Czarny dym pojawił się nad Kaplicą Sykstyńską wieczorem.
Watykan odcięty od świata
Na czas konklawe kardynałowie muszą oddać wszelkie urządzenia elektroniczne będące w ich posiadaniu: telefony, tablety, komputery, smartwatche. Nie mogą czytać gazet, przeglądać internetu, ani rozmawiać o konklawe z nikim spoza grona elektorów.
Na godzinę przed rozpoczęciem uroczystej procesji, która zainicjowała konklawe, w Watykanie został wyłączony sygnał telefonii komórkowej oraz sygnał internetu. Zostaną przywrócone dopiero, gdy z balkonu bazyliki watykańskiej wybrzmi słynne: "Habemus Papapam!", ogłaszając całemu światu imię nowego papieża.
Czterej kardynałowie z Polski biorą udział w wyborze nowego papieża
Kardynałowie z Polski, którzy biorą udział w wyborze następcy papieża Franciszka, to: kard. Stanisław Ryłko, kard. Kazimierz Nycz, kard. Konrad Krajewski i kard. Grzegorz Ryś. Ze względu na wiek (85 lat) nie ma w tym gronie kard. Stanisława Dziwisza, byłego osobistego sekretarza papieża Jana Pawła II.
Czytaj też:
Co się dzieje w Watykanie? Doniesienia o intrydze kardynałów na konklawe