W dniach 10-15 maja ankieterzy przepytali prawie 1600 dorosłych mieszkańców Rosji – podaje agencja TASS.
Na pytanie o zaufanie do Putina 80,7 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco (wzrost o 0,8 pkt proc. w porównaniu do poprzedniego badania z początku maja). Poziom aprobaty dla działalności rosyjskiego prezydenta wyniósł 77,7 proc. (wzrost o 0,5 pkt proc.).
Działalność rosyjskiego rządu i premiera Michaiła Miszustina popiera odpowiednio 52,2 proc. (wzrost o 1,1 pkt proc.) i 50,1 proc. (spadek o 1,9 pkt proc.). Szefowi gabinetu ufa 61,2 proc. badanych – o 0,9 pkt proc. mniej niż w poprzednim sondażu.
Z kolei poziom poparcia dla rządzącej partii Jedna Rosja wyniósł 40,5 proc. (wzrost o 0,6 pkt proc.).
Przez wojnę Putina Ukraińcy uciekają do Polski
Atakując Ukrainę, Putin wywołał konflikt, który przekształcił się w największą konfrontację zbrojną w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. W odpowiedzi na działania Moskwy Zachód nałożył sankcje, duże poważniejsze niż po aneksji Krymu w 2014 r.
Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Inwazję rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Rosjanie od trzech miesięcy ostrzeliwują ukraińskie miasta i wsie, nie oszczędzając kobiet i dzieci i dopuszczając się zbrodni wojennych, których symbolem stała się masakra w Buczy. Wojna doprowadziła do tego, że ponad 6 mln Ukraińców uciekło za granicę, z czego najwięcej (3,4 mln) do Polski.
Czytaj też:
Tak Rosja odpowie na rozszerzenie NATO. Szojgu ujawnił planCzytaj też:
SBU: Rosjanie werbują do wojska nawet niepełnosprawnych