W USA spada poparcie dla pomocy Ukrainie. Są wyniki sondażu

W USA spada poparcie dla pomocy Ukrainie. Są wyniki sondażu

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Joe Biden
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Joe Biden Źródło:PAP/EPA / Oliver Contreras / Sipa USA / POOL
Wśród zwykłych Amerykanów spada poparcie dla dostaw broni na Ukrainę – wynika z sondażu Ipsos zleconego przez agencję Reutera.

Badanie wykazało, że jedynie 41 proc. respondentów zgadza się ze stwierdzeniem, że Waszyngton powinien dostarczać Ukrainie broń. Przeciwnego zdania było 35 proc., a reszta to niezdecydowani.

Nowy sondaż pokazuje wyraźny spadek liczby zwolenników pomocy dla Ukrainy. W maju 46 proc. Amerykanów popierało wysyłanie broni, a 29 proc. było przeciw.

Wśród głosujących na demokratów odsetek popierających dalsze dozbrajanie Ukrainy spadł w porównaniu z majowym pomiarem z 61 proc. do 52 proc. Wśród sympatyków republikanów poparcie dla wysyłania broni Kijowowi spadło z 39 proc. do 35 proc.

Jednocześnie około 34 proc. głosujących na demokratów zgodziło się ze stwierdzeniem, że problemy Ukrainy "nie są naszą sprawą i nie powinniśmy się wtrącać", podczas gdy wśród sympatyków republikanów odsetek ten sięga 56 proc.

Sondaż w USA o pomocy Ukrainie. "Sygnał ostrzegawczy dla Kijowa"

Sondaż został przeprowadzony wśród 1005 dorosłych Amerykanów. Agencja Reutera podkreśla, że wyniki badania są "sygnałem ostrzegawczym dla władz w Kijowie", które w walce z rosyjską inwazją w dużym stopniu opierają się na amerykańskiej broni.

"Wall Street Journal" podał w tym tygodniu, że Pentagonowi pozostało 5,2 mld dolarów na wsparcie wojskowe dla Ukrainy, co w przybliżeniu odpowiada wartości broni, którą administracja prezydenta Joe Bidena wysłała Ukrainie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.

Wcześniej Kongres USA przyjął tymczasowy budżet, który nie przewiduje wydatków na wsparcie Ukrainy. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre przyznała w poniedziałek, że w obliczu trudności z przyjęciem nowego budżetu, Stany Zjednoczone dysponują obecnie środkami jedynie na pilną pomoc dla Kijowa.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy stoi na stanowisku, że sytuacja z amerykańskim prowizorium budżetowym nie będzie miała wpływu na dostarczenie i wdrożenie uzgodnionej wcześniej pomocy.

Tymczasem z Brukseli płyną sygnały ostrzegawcze, że nawet przy wspólnych wysiłkach wszystkich krajów członkowskich, Unia Europejska nie będzie w stanie zrekompensować Ukrainie utraty amerykańskiej pomocy wojskowej. Taką opinię wyraził szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Czytaj też:
Nieoficjalnie: UE nie może już dostarczać Ukrainie broni ze swoich zapasów

Źródło: Reuters
Czytaj także