„Diabeł Łańcucki” serial przygodowy na podstawie książki Jacka Komudy. Dawno nie było takiej produkcji!
Artykuł sponsorowany

„Diabeł Łańcucki” serial przygodowy na podstawie książki Jacka Komudy. Dawno nie było takiej produkcji!

Dodano: 
fot. Urszula Nawrot
fot. Urszula Nawrot
Wyjęty spod prawa Jacek Dydyński, pojedynkowicz i swawolnik hołdujący ideom szlacheckiej wolności zostaje podstępem wciągnięty na służbę u bezwzględnego magnata zwanego „Diabłem”, który zamierza bandyckim sposobem przejąć majątek lokalnej drobnej szlachty.

„400 lat temu Bieszczady były piekłem”.

Rzeczpospolita, początek XVII wieku. Po latach spędzonych w tureckiej niewoli do kraju powraca tajemniczy pątnik zwany Bratem Gedeonem. Gdy grupa pielgrzymów, w której wędruje zostaje napadnięta przez grasantów, Gedeon odpiera napaść i przekonuje się, że jego rodzinne strony trzyma w trwodze magnat Stanisław Stadnicki zwany Diabłem. Drapieżny pan z Łańcuta porywa ludzi, nakłada kontrybucje na miasta, więzi i torturuje sąsiadów. Osobliwie uwziął się na zaścianek ubogiej szlachty – rodziny Dwernickich, których Gedeon bierze w obronę.

Diabeł Stadnicki by złamać opór potrzebuje więcej szabel. A najlepszą włada Jacek Dydyński – sławny awanturnik, dawny lisowczyk. Stadnicki wyciąga Dydyńskiego z lochu, gdzie ten pokutował za zajazdy i pojedynki.
Tymczasem biedni Dwerniccy by ratować się przed głodem postanawiają wydać za mąż najmłodszą z ich rodu Konstancję. Szlachcianka jednak, młoda i niepokorna, wychowana wśród połonin, nawykła do konia i łuku, ma własne pragnienia i krzyżuje plany braci.
Jeśli ma wychodzić za mąż, to kandydat do jej ręki musi być młody, przystojny i dzielny. Choćby był to i diabeł, za którym pójdzie do piekła…

W rolach głównych: Radosław Pazura, Piotr Zawadzki, Mateusz Banasiuk, Emilia Sulej, Urszula Nawrot

fot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrot

Serial „Diabeł Łańcucki” rozgrywa się na początku XVII stulecia, w niezwykle barwnej i malowniczej epoce. Twórców tej opowieści inspirowały malowidła z epoki – obrazy mistrzów holenderskich i flamandzkich, a także płótna polskich malarzy z wieku XIX, jak Józef Brandt czy Alfred Wierusz Kowalski, którzy chętnie sięgali do tematów staropolskich.

Praca na planie:

fot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrotfot. Urszula Nawrot

„Diabeł Łańcucki” to widowiskowa, pełna intryg, pościgów i pojedynków historia, która przywodzi na myśl znane obrazy spod znaku „płaszcza i szpady’, westerny czy wręcz kino samurajskie. Projekt wychodzi naprzeciw oczekiwaniom widowni, która zna podobne produkcje amerykańskie lub brytyjskie, spragniona jest jednak rodzimej opowieści. I taką historię otrzymuje – bogatą w staropolskie smaki, doprawioną szczyptą magii i niezwykłości.

Dzięki atrakcyjnej formule „Diabeł Łańcucki” umożliwia mi przybliżenie szerokiej publiczności barwnej polskiej historii, unikatowej kultury szlacheckiej z okresu pierwszej Rzeczpospolitej, a także ukazanie piękna kraju – w tym wypadku krajobrazów Podkarpacia.

Historia przestawiona w serialu, choć rozgrywa się setki lat temu jest także ciekawa w sensie relacji międzyludzkich. Przekonujemy się bowiem, że zbyt szybko oceniamy innych. I podobnie jak niektórzy bohaterowie tego serialu, w pogoni za bogactwem czy sławą zapominamy o naprawdę ważnych sprawach, jak ludzka godność, honor czy po prostu uczciwość.

Historyczny, awanturniczy mini-serial to dla twórcy zarówno przyjemność jak i wyzwanie. Miałem już jednak okazję pracować „z kostiumem” realizując trudne sceny walk i konnych ewolucji kaskaderskich. Zespół, z którym mam przyjemność tworzyć ten obraz składa się z profesjonalistów, zarówno filmowców jak twórców popularnych gier komputerowych. Dzięki ich połączonym talentom mogę pokazać na ekranie widowiskowe walki na szable, galopady i pościgi które są esencją tego gatunku.

Maciej Jurewicz

Obecnie trwa zbiórka pieniędzy na dalsze prace i promocję. Zostań współproducentem!

Źródło: Wydawnictwo Fabryka Słów
Czytaj także