W ostatnich latach nagrody te przyznawane są za prace z obszaru humanistyki i literatury pięknej. Coraz bardziej jednak jesteśmy świadomi, w jak dużym stopniu debaty nad tożsamościami toczą się również w wymiarze działań publicznych: inicjatyw wydawniczych, wystawienniczych, edukacyjnych, tych okresowych i tych nastawionych na trwanie. Ze szczególnym wyrazem takiego działania mamy do czynienia w przypadku procesu powstawania Muzeum Historii Polski, w którym kluczową rolę odegrał Robert Kostro.
Zanim poświęcił kilkanaście lat życia na wielkie przedsięwzięcie jakim jest Muzeum, ten absolwent historii na Uniwersytecie Warszawskim podejmował szereg działań i wyzwań związanych z dobrem publicznym w jego obszarze zainteresowań. W latach 80. ubiegłego wieku działał w opozycji antykomunistycznej, związany był ze środowiskiem Ruchu Młodej Polski. Był wydawcą i redaktorem periodyków zajmujących się sprawami publicznymi i polityką. W okresie rządów AWS był wicedyrektorem Instytutu Adama Mickiewicza, dyrektorem gabinetu politycznego ministra kultury oraz współtworzył Festiwal Europalia Polska 2001. Nie angażował się w bieżącą działalność polityczną, skupiając się na przedsięwzięciach ważnych i akceptowalnych dla szerszych kręgów społecznych, politycznych i eksperckich.
W latach 2006 – 2024 był dyrektorem Muzeum Historii Polski, prowadząc to wysoce skomplikowane przedsięwzięcie od jego początków, poprzez konkurs architektoniczny na budynek nad Trasą Łazienkowską, konkurs na koncepcję plastyczno-przestrzenną wystawy stałej, decyzje budżetowe, decyzję rządową o lokalizacji Muzeum na Cytadeli, wmurowanie kamienia węgielnego pod budynek, jego otwarcie, tworzenie ogromnej kolekcji eksponatów, podpisanie umowy z wykonawcą wystawy stałej i rozpoczęcie prac nad budową ekspozycji. Okres ten obfitował w Polsce w wydarzenia głęboko dzielące politycznie, skutkujące postępującą polaryzacją, brutalizacją walki politycznej i zawężaniem się zakresu niekwestionowanych wartości pozostających ponad podziałami politycznymi. Zmiany polityczne, kryzysy gospodarcze, pandemia, inwazja Rosji na Ukrainę, a nawet brak finansowania inwestycji w latach 2011-2015 nie wpłynęły na determinację, cierpliwość i umiar, z jakimi Robert Kostro realizował ten tak potrzebny Polsce projekt.
Zakorzenieniu Roberta Kostro w tradycji ruchu patriotycznego, społecznego katolicyzmu i propaństwowego konserwatyzmu towarzyszy jego otwartość na dialog o Polsce, wspólnej pamięci i wartościach. Muzeum Historii Polski pozostawało niezmiennie – pomimo rosnących napięć politycznych – miejscem otwartym dla różnych wrażliwości i światopoglądów. U zarania pomysłu na stworzenie Muzeum znalazł się koncept powołania Muzeum Wolności, czyli instytucji, która, opowiadając o historii, miała niejako podsumować doświadczenie odzyskania pełnej suwerenności i budowy demokratycznego systemu po 1989 roku. Ewolucja tego pomysłu w stronę stworzenia Muzeum Historii Polski nie oznaczała porzucenia pojęcia wolności jako jednego z kluczy interpretacyjnych polskiego doświadczenia historycznego. Dlatego też tak dużo miejsca w działalności programowej Muzeum zajmowały tematy związane z okresem Rzeczypospolitej Obojga Narodów i jej wolnościowym ustrojem. Robert Kostro osobiście dążył do tego, aby rozwijać współpracę z historykami i muzealnikami z regionu Ukrainy, Białorusi i Litwy (ze zrozumiałych względów najlepsze efekty dała współpraca z Litwinami). Jednym z historycznych patronów działalności Roberta Kostro był Jan Karski, a kulminacją zainteresowania jego doświadczeniem był 2014 rok i obchody Roku Karskiego, co bez wątpienia wpływało także na pełne zrozumienia i spokojne działania w obszarze pamięci o relacjach polsko-żydowskich.
Robert Kostro w swojej pracy realizował etos państwowego urzędnika, był w tym spójny i wiarygodny. Nie traktował ważnej instytucji użytku publicznego jako platformy do głoszenia własnych poglądów. Warto dodać, iż historyk ten jest autorem i redaktorem wielu artykułów i publikacji, z których być może najważniejszym jest zbiór esejów na temat polityki historycznej napisany wspólnie z Tomaszem Mertą pt. Pamięć i odpowiedzialność wydanego przez Ośrodek Myśli Politycznej (Kraków 2005). Przede wszystkim, jednak Robert Kostro jest państwowcem. Termin ten, nie znajdujący odpowiednika w językach wielkich demokracji – Ameryki, Wielkiej Brytanii czy Francji (bo przecież nie jest to Statesman czy homme d’État) – jest specyficznie polski. Jak dobrze w Polsce rozumiemy, chodzi o tego, kto uznaje nadrzędność państwa i związanego z nim społeczeństwa (narodu) w stosunku do wszelkich innych form organizacji życia społecznego. I zupełnie nie o tego, który skupiony jest na realizacji interesów swojego środowiska, swojej partii, choćby była – zawsze przecież chwilowo! – największą siłą polityczną. Państwowiec przedkłada też dobro swojego kraju w kontekście innych form organizacji życia społecznego i politycznego nad interes innych, choć doskonale wie, że państwo musi mieć zewnętrznych sojuszników. Przede wszystkim jednak uważa, że samo winno funkcjonować w oparciu o szeroki wachlarz niezależnych (od podmiotów wewnętrznych i zewnętrznych), zróżnicowanych środowisk i organizacji społecznych.
Wyżej wspomniane dokonania, cechy i umiejętności Roberta Kostro w przekonaniu jury Nagrody Specjalnej Identitas przez dwie dekady umacniały polską tożsamość zbiorową: budowały jej nowoczesne fundamenty instytucjonalne, stwarzały przestrzeń dla rozwijania pozbawionej koturnowości narracji historycznej, a jednocześnie strzegły przed rozmywaniem jej najważniejszych wartości. Za to dziękujemy. Za to przyznajemy nagrodę.
Począwszy od roku 2014 Fundacja Identitas wspiera pisarzy finansowo i promocyjnie, organizuje dla nich coroczne warsztaty literackie na arktycznej Uloyi, przyznaje literacką Nagrodę Identitas oraz wspiera debatę o tożsamości. Od 2020 roku Nagrodę otrzymują pisarze do 41. roku życia, podczas gdy we wcześniejszych latach nie ustanawiano ograniczeń wiekowych. W ubiegłym roku Nagrodę Specjalną Identitas jury przyznało Hannie Radziejowskiej kierującej berlińskim ośrodkiem Instytutu Pileckiego. Wśród dotychczasowych laureatów i nominowanych do literackiej Nagrody Identitas znaleźli się między innymi Jarosław Marek Rymkiewicz, Marta Kwaśnicka, Maciej Pieprzyca, Jan Polkowski, Ryszard Kaczmarek, Krzysztof Koehler, Marcin Cielecki, Jan Maciejewski, Tomasz Grzywaczewski, Ireneusz Staroń, Andrzej Muszyński, Radek Rak, Anna Janko, Agnieszka Kołakowska, Paulina Subocz-Białek, Michał Przeperski, Marta Madejska, Michał Gołębiowski, Stanisław Waltoś, Paweł Rojek, Marcin Makowski, Paweł Rzewuski, Zbigniew Rokita i Przemysław Dakowicz.
We wrześniu br. kierująca MKiDN Hanna Wróblewska zwolniła Roberta Kostro, co wywołało liczne głosy protestu ze strony naukowców i muzealników o różnych poglądach politycznych i doświadczeniach. „Zwolnienie ze stanowiska dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostro uderza w dobro polskiej kultury, mądre i wyważone promowanie myślenia o polskiej historii i jest po ludzku niesprawiedliwa” – napisali w liście otwartym do premiera RP wydrukowanym w Rzeczpospolitej naukowcy reprezentujący szeroki wachlarz światopoglądowy. W Gazecie Wyborczej Paweł Machcewicz, w latach 2008–2017 dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku stwierdził, iż „odwołanie Roberta Kostro jest błędem. Nie służy pluralizmowi, wzmacnia polaryzację”, a także iż „Kostro wyróżniał się umiarkowaniem, otwartością na dialog i rzeczywistą troską o powierzoną mu instytucję”. „Byłoby znacznie lepiej gdyby Robert Kostro mógł dokończyć swoją kadencję i otworzyć wystawę muzeum, nad której stworzeniem pracował kilkanaście lat”. – przekonywał były szef Muzeum II WŚ. „Rada Muzeum Historii Polski z dużym zaniepokojeniem przyjęła informację o zamiarze odwołania p. Roberta Kostro ze stanowiska dyrektora Muzeum przed upływem kadencji. Pan Robert Kostro był jednym z inicjatorów powołania do życia Muzeum Historii Polski, a podczas kilkunastu lat kierowania tworzoną z wielkim trudem placówką, dał się poznać jako sprawny menedżer i człowiek politycznego konsensusu. Jego koncyliacyjna postawa i umiejętność prowadzenia dialogu z różnymi środowiskami pomogły skupić wokół idei budowy Muzeum szerokie grono ekspertów i sympatyków wspierających projekt w kolejnych latach. Okazało się, że historia i pamięć mogą łączyć, a nie dzielić – a powstające Muzeum stało się tego przykładem" – pisała do ministry kultury i dziedzictwa narodowego przewodnicząca Rady Muzeum Historii Polski profesor Jolanta Choińska-Mika. Przeciwko decyzji o usunięciu Kostro wypowiedzieli się także profesorowie Andrzej Friszke (w programie "Debata Polityczna”), Tomasz Nałęcz, Dariusz Stola, Jan Dworak czy dr Piotr Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Wyrazy poparcia dla dyrektora MHP podpisało ponad 100 naukowców, twórców kultury i osób publicznych reprezentujących obie strony politycznego sporu.