"Słuchałem z niedowierzaniem". Trzaskowski uderzył w Nawrockiego

"Słuchałem z niedowierzaniem". Trzaskowski uderzył w Nawrockiego

Dodano: 
Kandydat KO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Kandydat KO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Marcin Bielecki
Rafał Trzaskowski skrytykował Karola Nawrockiego za jego słowa o cłach wprowadzonych przez Donalda Trumpa.

– Chciałem też jasno powiedzieć, że z olbrzymim niepokojem, a tak naprawdę niedowierzaniem słuchałem tego, co mówi mój konkurent, pan Karol Nawrocki, o tym, co nam się szykuje. Dlatego, że on mówił o tych cłach, które Amerykanie chcą wprowadzić na między innymi polskie towary, z wielkim zrozumieniem i z wielkim zadowoleniem, że Amerykanie chcą wprowadzić cła na towary z Polski, co oczywiście wpłynie na nasze miejsca pracy – powiedział Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Starachowicach.

– Nie mogłem w to uwierzyć, że ktoś może w ten sposób się wypowiadać na temat ceł, które inne państwo nakłada na polskie towary. A trzeba w tym momencie zadać pytanie – jaki interes pan Karol Nawrocki chce w tej chwili reprezentować? Dlatego, że obowiązkiem każdego polskiego polityka jest przede wszystkim dbać o nasz polski interes narodowy – kontynuował.

Trzaskowski: To powinna być nasza odpowiedź na cła

W jego opinii nasz kraj stoi przed wielką szansą i może wykorzystać obecna sytuację na własną korzyść. – Jeżeli cała Europa mówi, że musimy dzisiaj inwestować w przemysł nasz europejski, to jest wielka szansa dla Polski, żeby namawiać wszystkich do tego, żeby wzmacniać nasze zdolności przemysłowe. To my powinniśmy produkować jak najwięcej, po to, żeby pokazać siłę polskiej gospodarki, żeby nasz sprzęt, służył naszym wojskom i żeby ten sprzęt sprzedawany był w całej Europie, a nawet na całym świecie – stwierdził.

– Naszą odpowiedzią na cła, na wojnę handlową, powinno być wspieranie naszego przemysłu, bo to nie budzi konfliktu, tylko wzmacnia Polskę i wzmacnia Europę – przekonywał.

Trzaskowski stwierdził, że nie zgadza się z Donaldem Trumpem, gdyż gdy podwyższa się cła, to rykoszetem dostają wszyscy, również sami Amerykanie. – Ale widać ten ogień w jego oczach, kiedy mówi o dumie, kiedy mówi o tworzeniu nowych miejsc pracy, kiedy mówi o tym, że Amerykanie dadzą sobie sami rade, widać tę dumę, widać tę siłę – powiedział.

– Nie zgadzając się z jego receptami, tłumacząc mu, bo przez cały czas tłumaczymy Amerykanom, że akurat między nami nie powinno być żadnych zatargów, ale trzeba w moim poczuciu robić dokładnie to samo, nie odpowiadać potakiwaniem, bo my mamy swoją dumę, mamy swoją siłę, ale mówić jasno, dokładnie na tym samym nam zależy – kontynuował.

Nowe amerykańskie cła

Administracja Trumpa poinformowała, że wzajemne cła zaczną obowiązywać od 9 kwietnia, a wszystkie kraje zaczną płacić minimalną stawkę bazową od 5 kwietnia.

Według Republikanów podstawowa stawka celna na przesyłki towarów do USA wyniesie 10 proc., ale w przypadku wielu stanów jest ona wyższa.

Cła na towary z Chin wyniosą 34 proc., z krajów UE – 20 proc., ze Szwajcarii – 31 proc., z Wielkiej Brytanii – 10 proc., z Izraela – 17 proc. i z Kazachstanu – 27 proc. Najwyższe cła obowiązują w Wietnamie (46 proc.), Kambodży (49 proc.) i Laosie (48 proc.)

Czytaj też:
USA nakładają cła. Minister Tuska: Możemy dostać rykoszetem
Czytaj też:
Czarne chmury nad branżą. Tusk zapowiedział ważne spotkanie


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także