W sprawie polskiego KPO obyła się wstępna dyskusja w KE (na szczeblu szefów gabinetów unijnych komisarzy) – podaje dziennikarka RMF FM.
Pytania i wątpliwości padały ze strony gabinetów komisarzy: Fransa Timmermansa (wiceprzewodniczący KE, odpowiedzialny za europejski Zielony Ład - red.), Didiera Reyndersa (komisarz ds. spraw sprawiedliwości - red.) czy Margrethe Vestager (komisarz do spraw konkurencji - red.). Odpowiadał serwis prawny. Jutro spodziewana jest akceptacja polskiego KPO – informuje Katarzyna Szymańska-Borginon.
KE odmrozi pieniądze dla Polski?
W ubiegły czwartek Sejm uchwalił zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. Nowela przewiduje też procedurę "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", ale nie w stosunku do już zapadłych orzeczeń. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu ustawa trafi do Senatu.
Likwidacja Izby Dyscyplinarnej to jeden z warunków Komisji Europejskiej (tzw. kamieni milowych) w sprawie wypłacenia Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy, które pozostają zamrożone z powodu wątpliwości, jakie KE ma wobec funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Poza kwestią Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, chodzi także o reformę systemu dyscyplinarnego sędziów oraz przywrócenie do orzekania sędziów, którzy zostali zwolnieni rzekomo niezgodnie z prawem.
KPO zakłada, że z unijnego Funduszu Odbudowy do Polski ma trafić ok. 58 mld euro – ponad 23,9 mld euro w formie dotacji i ponad 34,2 mld euro w formie pożyczek. Filarami KPO są m.in. innowacyjność, zdrowie, gospodarka, transport i cyfryzacja
Czytaj też:
Jakubiak o Trzaskowskim: Skubaniec kłamie w żywe oczyCzytaj też:
"Im gorzej w Polsce, tym lepiej dla opozycji'. Terlecki o działaniach przeciwników PiS