Zawsze jest jakaś gwiazda
  • Piotr GociekAutor:Piotr Gociek

Zawsze jest jakaś gwiazda

Dodano: 
Melodramat muzyczny Bradleya Coopera
Melodramat muzyczny Bradleya Coopera Źródło: fot. materiały prasowe
Nowa wersja „Narodzin gwiazdy” to dwa zaskakująco dobre debiuty. Aktorski – piosenkarki znanej jako Lady Gaga. Reżyserski – aktora Bradleya Coopera

Wszystko, co trzeba wiedzieć o tej historii, zamyka się w dwóch fragmentach piosenek, które słyszymy w pierwszych minutach filmu. Jackson Maine, wielki gwiazdor rocka (Bradley Cooper), naładowany wódą i prochami, wychodzi na scenę, by zaśpiewać przed tłumem „już mnie nie ma, jestem sam u kresu drogi”. Chwilę później sympatyczna kelnerka Ally (Lady Gaga) wychodząca z pracy po nużącej zmianie podśpiewuje sobie, krocząc mrocznym zaułkiem: „Kiedy krople deszczu padają wszędzie, niebo otwiera magiczną drogę”.

Całość dostępna jest w 17-18/2019 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także