W sanktuarium Shah Noorani spotykają się wyznawcy sufizmu, mistycznego nurtu islamu, który ma w Pakistanie miliony zwolenników. Odłam ten jest jednak zwalczany przez islamskich ekstremistów.
Zamach w sanktuarium nastąpił podczas rytualnych tańców. Wśród ofiar są kobiety i dzieci. Osoby ranne przewożono do szpitali, nawet do oddalonego o 100 km Karachi.
Pakistański premier Nawaz Sharif potępił zamach przeprowadzony przez Państwo Islamskie.
To trzeci w ostatnich miesiącach zamach w prowincji Beludżystan. W sierpniu siedemdziesiąt osób zostało zabitych w samobójczym ataku przy szpitalu w Quetta. W tym samym mieście, we wrześniu ponad sześćdziesięciu kadetów policji i dwóch żołnierzy zginęło podczas nocnej akcji trzech terrorystów w policyjnym ośrodku szkoleniowym.