Pacjenci z COVID-19 zajmują 72 proc. łóżek w szpitalach w stołecznym regionie Francji Ile-de-France. Lekarze apelują o wprowadzenie nowych obostrzeń sanitarnych w Paryżu.
"Powoli toniemy"
– Krzywa zachorowań tylko rośnie, wszystkie prognozy wskazują na dalszy wzrost liczby zakażonych w ciągu najbliższych dwóch tygodni, a my dyskutujemy, czy moglibyśmy wprowadzić lockdown w weekendy. To żart? – mówił we wtorek lekarz i mer podparyskiego Coubron Ludovic Toro w stacji BFM TV.
Powoli toniemy – ostrzegł z kolei ordynator oddziału intensywnej terapii i chorób zakaźnych w szpitalu Bichat w Paryżu Jean-Francois Timsit.
Trudna sytuacja w całym kraju
W całej Francji w ciągu ostatniej doby zakażenie koronawirusem potwierdzono u 22 857 osób, w szpitalach zmarło 300 zainfekowanych osób, natomiast w domach opieki od minionego piątku odnotowano 117 zgonów – poinformowała we wtorek Agencja Zdrowia Publicznego (SPF). Całkowita liczba ofiar śmiertelnych pandemii COVID-19 we Francji wzrosła do 87 246.
Do szpitali przyjęto ostatniej doby 1705 osób, z których 366 na oddziały intensywnej terapii. Liczba hospitalizowanych w całym kraju pacjentów z COVID-19 zmniejszyła się jednak o 167 i wynosi 25 263. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 3586 chorych.
We Francji przeciwko COVID-19 zaszczepiono ponad 3 mln osób, ponad 1,63 mln z nich dwiema dawkami preparatu.
Problemy ze szczepionką AstraZeneca we Francji
Jednocześnie, jak potwierdziło we wtorek ministerstwo zdrowia tego kraj, Francja wykorzystała dotychczas jedną czwartą przydzielonej jej puli szczepionki AstraZeneca na COVID-19.
Według resortu z ponad 1,1 mld dawek szczepionki AstraZeneca dostarczonych we Francji tylko 273 tys. zostało rozdysponowanych do 27 lutego.
To niewielki odsetek w porównaniu z innymi krajami UE – ocenił brytyjski dziennik "Financial Times" w weekend, zarzucając francuskim władzom opieszałość. "Francja podała tylko 16 proc. swoich dawek preparatu AstraZeneca (…). Niemcy i Włochy nieco ponad 25 proc. (…) Hiszpania nieco mniej niż 33 proc." – napisał "FT".
Odsetek podanych dawek szczepionki AstraZeneca, choć wzrósł w ostatnim czasie, jest nadal niski, zwłaszcza w porównaniu ze szczepionkami firm Pfizer i BioNTech (wykorzystanych w 96 proc.) i Moderna (wykorzystanych w 72 proc.) – komentują francuskie media.