– Tu nikt nie pije alkoholu ani nie pali, może i to pomogło – powiedział naczelny lekarz ze znanej Wspólnoty San Patrignano Antonio Boschini, którego słowa przytoczył dziennik „Corriere della Sera”.
Wyjaśnił: „Infekcja dotknęła połowę młodzieży, około 450 osób w dwa miesiące, ale żadna z nich nie potrzebowała tlenu. U wszystkich przebieg był łagodny”.
Jak przyznał lekarz, problemem na początku była panika, jaka wybuchła w związku z pojawieniem się koronawirusa. – Potem, kiedy okazało się, że objawy są lżejsze niż przy zwykłej grypie, wszyscy uspokoili się – dodał.
Boschini poinformował, że od grudnia we wspólnocie nie pojawiło się żadne następne zakażenie. Kulminacja infekcji miała miejsce na jesieni.
Przypadek ten uznano za wyjątkowy i dlatego dane na temat przebiegu epidemii w ośrodku przesłano badaczom z rzymskiego uniwersytetu La Sapienza.
Koronawirus we Włoszech
Do 0,98, a więc poniżej poziomu alarmowego, spadł we Włoszech wskaźnik zakaźności koronawirusa – poinformował w piątek krajowy Instytut Służby Zdrowia. Dzień wcześniej ustanowiono nowy rekord liczby wykonanych szczepień - ponad 300 tysięcy.
Tydzień wcześniej wskaźnik zakaźności wirusa wynosił we Włoszech 1,08. Notuje się średnio 232 przypadki zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców; tu też w ciągu siedmiu dni doszło do spadku z 240 infekcji.
W raporcie z monitoringu pandemii zaznaczono, że z 12 do 14 wzrosła liczba regionów kraju, w których przekroczony został krytyczny pułap liczby zajętych łóżek na intensywnej terapii, wynoszący 30 procent.
Obecnie w skali całych Włoch sięga on 41 procent.
"Nowy plan szczepień działa, a regiony zgodnie ze wskazówkami rządu przyspieszyły. Wczoraj zaszczepiono ponad 300 tysięcy osób" - ogłosiła minister do spraw polityki regionalnej Mariastella Gelmini.
Media informują, że w niektórych regionach zaczyna brakować szczepionek i jeśli szybko ich nie otrzymają, będą zmuszone zawiesić szczepienia.
Piątek jest ostatnim dniem przed narodowym lockdownem na czas Świąt Wielkanocnych.
Czytaj też:
Poruszające słowa Salviniego: 16 lat temu opuścił nas wielki PolakCzytaj też:
Afera szpiegowska we Włoszech. Tajemnice NATO sprzedane Rosjanom