Niemieccy ekolodzy hamują prace nad Nord Stream 2

Niemieccy ekolodzy hamują prace nad Nord Stream 2

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / CLEMENS BILAN
W wyniku pozwu niemieckiej organizacji ekologicznej Naturschutzbund Deutshland, budowa gazociągu Nord Stream 2 została zawieszona do końca maja.

Wątpliwości ekologów budzi zgoda, której inwestorowi udzieliła Federalna Agencja Morska i Hydrograficzna. Zdaniem ekologów dalsza budowa gazociągu w wyłącznej strefie ekonomicznej Niemiec stanowi zagrożenie dla ekosystemu Morza Bałtyckiego, w szczególności dla gniazdujących się tam ptaków. Łączna powierzchnia siedlisk ma ich zdaniem przekraczać "16 boisk piłkarskich".

Niemieccy ekolodzy twierdzą, że Nord Stream 2 to „infrastrukturalny dinozaur”, który „zagraża transformacji energetycznej”. „Ponadto, kwestia czy w ogóle potrzebujemy tego rurociągu, staje się coraz pilniejsza” – czytamy dalej w oświadczenie ekologów. Coraz więcej wątpliwości odnośnie sensu kontynuowania tej inwestycji zgłasza też niemiecka partia Zielonych.

W wyniku pozwu prace nad gazociągiem zostały wstrzymane do końca maja. O jej kontynuacji zadecyduje sąd.

Polityczna inwestycja

Budowa gazociągu Nord Stream 2 rozpoczęła się w 2016 roku. Pierwotne plany zakładały ukończenie inwestycji do stycznia roku 2020. W wyniku amerykańskich sankcji wielu międzynarodowych podwykonawców zrezygnowało z dalszych prac nad projektem.

W połowie lutego bieżącego roku, wicepremier Rosji Aleksander Nowak ogłosił, że Nord Stream 2 gotowy jest już w 95%. Zapewnił, że projekt jest w pełni zgodny z prawem europejskim i zostanie ukończony w 2021 roku. Rosjanie podkreślają, że inwestycja ma charakter czysto biznesowy. Przeciwnego zdania są kraje Europy środkowej oraz Stany Zjednoczone, które wskazują na polityczny charakter Nord Stream 2.

Niemiecki rząd wielokrotnie wskazywał, że na tym etapie nie ma możliwości rezygnacji z projektu. Wynika to z kosztów, jakie w takim przypadku musiałaby ponieść strona niemiecka oraz z faktu, że rosyjski gaz odgrywa istotną rolę w planach niemieckiej transformacji energetycznej.

Czytaj też:
Nord Stream 2. Niemcy: Wielka koalicja rozważa "plan B"
Czytaj też:
Morawiecki i Janša wzywają Niemcy do rezygnacji z Nord Stream 2

Źródło: energetyka24.com, belsat.eu
Czytaj także