„Małżeństwo dla wszystkich” – pod taką nazwą szwajcarska lewica zgłosiła w ubiegłym roku ustawę, której celem było zalegalizowanie tzw. „małżeństw” homoseksualnych. Sprawa ta wymagała jednak zgody większości społeczeństwa, a więc zwołania referendum. Po kilku miesiącach kampanii na rzecz głosowania w niedzielę Szwajcarzy stanęli przed urnami.
64 procent społeczeństwa opowiedziało się za zrównaniem małżeństwa ze związkami homoseksualistów, co uczyniło Szwajcarię 30. z kolei państwem, w którym takie prawodawstwo zostało wprowadzone. Nawet w uznawanym za tradycyjnie katolicki kantonie Appenzell Innerrhoden propozycja został przegłosowana, choć „tylko” większością 50,8 procent głosów. Nowe regulacja wejdą w życie w roku 2022.
Krok w stronę całkowitej rewolucji pojęcia małżeństwa
Cywilne związki partnerskie zostały zalegalizowane już w roku 2007, ale teraz rewolucyjne zmiany w alpejskim kraju idą znacznie dalej. Po ogłoszeniu wyników referendum prawem stają się „małżeństwa jednopłciowe”, czego konsekwencją będzie możliwość adopcji dzieci przez pary homoseksualne i otwarcie dostępu do procedury in vitro.
Jak informuje Catholic News Agency, zmiany w prawie entuzjastycznie przyjęła Szwajcarska Federacja Katolickich Kobiet. „Jestem naprawdę szczęśliwa, że wszyscy zgodzili się na małżeństwa dla wszystkich. Dla nas to bardzo emocjonalny moment. My w Szwajcarskim Katolickim Stowarzyszeniu Kobiet walczymy o to od 20 lat i opowiadamy się za równą godnością i równymi prawami” –skomentowała prezes organizacji, Simone Curau-Aepli.
Entuzjazmu nie podzielają jednak szwajcarscy biskupi, którzy już w grudniu ubiegłego roku wyrazili wątpliwości odnośnie proponowanych zmian. „Przede wszystkim Kościołowi katolickiemu powierzono sakrament małżeństwa. Świętuje przed Bogiem zjednoczenie mężczyzny i kobiety jako wspólne, stabilne i reprodukcyjne życie ułożone w miłości. Dlatego jesteśmy przekonani, również w odniesieniu do małżeństwa cywilnego, że użycie terminu «małżeństwo» nie powinno być rozszerzone na jakikolwiek związek między dwojgiem ludzi, niezależnie od płci. Takie użycie terminu doprowadziłoby do równości, która naszym zdaniem nie może istnieć” – oświadczył wówczas episkopat.
Czytaj też:
Jednoznaczna deklaracja Tuska. "Wyrażę zgodę na związki partnerskie"Czytaj też:
"Ekstremistyczny" działacz LGBT. Kim jest nowy ambasador USA w Szwajcarii?