Taksonomia to potoczna nazwa nowego aktu prawnego Unii Europejskiej z dnia 18 czerwca 2020 r. w sprawie ustanowienia ram ułatwiających zrównoważone inwestycje. Nowe przepisy mają zwiększyć poziom ochrony środowiska poprzez przekierowanie kapitału z inwestycji szkodzących środowisku na bardziej ekologiczne alternatywy. Taksonomia nie wprowadza zakazu inwestowania w działalności szkodzące środowisku, ale przyznaje dodatkowe preferencje dla ekologicznych rozwiązań.
Finlandia odrzuci projekt
Zdaniem Finlandii proponowane przez Unię Europejską przepisy są ''niezrozumiałe'' i mogą dopuszczać ''różną interpretację''. W ocenie premier Marin, nieporozumienia w interpretacji przepisów, mogą doprowadzić do sytuacji w której projekt nie obejmie leśnictwa, co może zagrozić inwestycjom z branży leśnej.
Podobnie do Finlandii zamierza zagłosować Szwecja, gdzie leśnictwo odgrywa ważną rolę dla gospodarki. Zmiana w stosunku do pierwotnej wersji dokumentu, wskazuje, że użytkowanie lasów powinno być badane tylko na poziomie państw członkowskich, a to może okazać się tylko krótkotrwałym zwycięstwem dla Finlandii i Szwecji i szkodzić interesom gospodarczym obu krajów, gdyż w dłuższej perspektywie mogą one stracić unijne fundusze.
Kontrowersyjna strategia UE
Krytyczny głos w sprawie polityki dotyczącej lasów, zabrał Edward Siarka, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Pełnomocnik Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa, który w wywiadzie dla portalu DoRzeczy.pl, wskazał na błędne myślenie unijnych urzędników.
– Głos w sprawach dotyczących lasów powinien należeć do osób i grup społecznych posiadających wiedzę i doświadczenie w zakresie leśnictwa, a nie do unijnych urzędników poddawanych często działaniom lobbystów – mówi Edward Siarka.
Czytaj też:
Skandal na COP26. Izraelska minister nie mogła wziąć udziału w obradachCzytaj też:
Minister rolnictwa o transformacji energetycznej Polski: Tu będzie krew i pot