Finlandia zagłosuje przeciwko nowemu unijnemu systemowi

Finlandia zagłosuje przeciwko nowemu unijnemu systemowi

Dodano: 
Premier Finlandii Sanna Marin
Premier Finlandii Sanna MarinŹródło:PAP/EPA / Olivier Hoslet
Premier Finlandii Sanna Marin zapowiedziała, że jej kraj zagłosuje przeciwko systemowi jednolitej klasyfikacji działań na rzecz zrównoważonego rozwoju – tzw. taksonomii UE.

Taksonomia to potoczna nazwa nowego aktu prawnego Unii Europejskiej z dnia 18 czerwca 2020 r. w sprawie ustanowienia ram ułatwiających zrównoważone inwestycje. Nowe przepisy mają zwiększyć poziom ochrony środowiska poprzez przekierowanie kapitału z inwestycji szkodzących środowisku na bardziej ekologiczne alternatywy. Taksonomia nie wprowadza zakazu inwestowania w działalności szkodzące środowisku, ale przyznaje dodatkowe preferencje dla ekologicznych rozwiązań.

Finlandia odrzuci projekt

Zdaniem Finlandii proponowane przez Unię Europejską przepisy są ''niezrozumiałe'' i mogą dopuszczać ''różną interpretację''. W ocenie premier Marin, nieporozumienia w interpretacji przepisów, mogą doprowadzić do sytuacji w której projekt nie obejmie leśnictwa, co może zagrozić inwestycjom z branży leśnej.

Podobnie do Finlandii zamierza zagłosować Szwecja, gdzie leśnictwo odgrywa ważną rolę dla gospodarki. Zmiana w stosunku do pierwotnej wersji dokumentu, wskazuje, że użytkowanie lasów powinno być badane tylko na poziomie państw członkowskich, a to może okazać się tylko krótkotrwałym zwycięstwem dla Finlandii i Szwecji i szkodzić interesom gospodarczym obu krajów, gdyż w dłuższej perspektywie mogą one stracić unijne fundusze.

Kontrowersyjna strategia UE

Krytyczny głos w sprawie polityki dotyczącej lasów, zabrał Edward Siarka, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Pełnomocnik Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa, który w wywiadzie dla portalu DoRzeczy.pl, wskazał na błędne myślenie unijnych urzędników.

– Głos w sprawach dotyczących lasów powinien należeć do osób i grup społecznych posiadających wiedzę i doświadczenie w zakresie leśnictwa, a nie do unijnych urzędników poddawanych często działaniom lobbystów – mówi Edward Siarka.

Czytaj też:
Skandal na COP26. Izraelska minister nie mogła wziąć udziału w obradach
Czytaj też:
Minister rolnictwa o transformacji energetycznej Polski: Tu będzie krew i pot

Źródło: Euroactiv.pl / parp.gov.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także