Ukraiński prezydent powiedział w telewizyjnym wystąpieniu, że wciąż szuka dyplomatycznych sposobów wyjścia z kryzysu i z zadowoleniem przyjął gotowość Turcji do udziału w rozmowach wielostronnych. Zastrzegł jednocześnie, że Ukraina nie odstąpi Rosji żadnego terytorium.
Zwracając się do swoich rodaków po ponadpartyjnym spotkaniu w parlamencie, Zełenski ogłosił program "gospodarczego patriotyzmu", który obejmuje zachęty do lokalnej produkcji i obniżkę podatku na paliwa.
Ukraina mobilizuje rezerwistów
Prezydent Ukrainy wydał również dekret o powołaniu rezerwistów do wojska. – Musimy zwiększyć gotowość armii ukraińskiej na wszelkie możliwe zmiany sytuacji operacyjnej – podkreślił, dodając jednocześnie, że nie ma potrzeby ogłaszania powszechnej mobilizacji.
Zełenski publicznie skrytykował zagraniczne ambasady i ukraińskich biznesmenów za opuszczenie Ukrainy ze względów bezpieczeństwa i ponowił apel, by pozostać na miejscu. – Wszyscy muszą pozostać na Ukrainie. Ich przedsiębiorstwa znajdują się na ukraińskiej ziemi, która jest chroniona przez nasze wojsko – powiedział.
Putin uznał niepodległość separatystów
Ocenił, że poniedziałkowa decyzja prezydenta Rosji Władimira Putina dotycząca uznania niepodległości separatystycznych republik Donieckiej i Ługańskiej, to "uznanie niezależność quasi-podmiotów na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy".
Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba powiedział, że Kijów nigdy nie uzna niepodległości separatystycznych republik. – Ukraina nie uznaje i nigdy nie uzna tego absurdu – stwierdził Kułeba na konferencji prasowej po spotkaniu z sekretarzem stanu Antonym Blinkenem.
Czytaj też:
Blinken odwołał spotkanie z Ławrowem. "Nie ma sensu"Czytaj też:
Rzecznik Kremla odpowiada Niemcom ws. Nord Stream 2