Wojciech Cejrowski korespondencja z USA || Gadam do telewizora, czasami krzyczę i często chcę udusić telewizor.
Prowadzę dialog z władzą, która nie słyszy narodu, i w ten sposób zbieram myśli. Oto, co zebrałem, i można się ze mną nie zgadzać, bo tu nie chodzi o jednomyślność, lecz o to, by istniała jakakolwiek wymiana opinii.
***
TV: Do Kijowa przyjeżdżają politycy – Ursula z UE, Borys z GB.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.