Informację przekazał w środę rzecznik prezydenta Czech Jirzi Ovczaczek. "Pan Prezydent popiera wszelkie formy pomocy dla Ukrainy stojącej w obliczu rosyjskiej agresji" – napisał rzecznik na Twitterze. Decyzja wymaga jeszcze kontrasygnaty premiera Petra Fiali. Na Ukrainie, po agresji Rosji, utworzony został Legion Międzynarodowy, do którego mogą wstępować obcokrajowcy. Wiadomo, ze służą w nim m.in. Amerykanie, Kanadyjczycy oraz Polacy.
Obywatele czescy mają zakaz służby w obcych armiach. Jeśli chcą do nich wstąpić, muszą zwrócić się do prezydenta o zgodę.
Zeman i Fiala uzgodnili na początku marca, że osoby, które pojadą na Ukrainę walczyć z wojskami rosyjskimi, będą zwolnione z odpowiedzialności karnej za ten krok. Według wcześniejszych informacji o zgodę na wstąpienie do armii ukraińskiej występowało prawie 400 obywateli Czech. Ochotnicy mieli już wcześniej brać udział w walkach na Ukrainie. W prasie pojawiły się zdjęcia, na których widać Czechów np. w Irpieniu koło Kijowa – opisuje PAP.
Dwa i pół miesiąca wojny
Rosyjska agresja na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego. Choć Rosjanom nie udało się zdobyć Kijowa (próbowali podbić stolicę na samym początku wojny), to wciąż trwają trudne i krwawe walki na wschodzie Ukrainy. Jednocześnie zastępca szefa głównego zarządu operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy powiedział w środę, że Kreml wciąż planuje zająć Kijów i zorganizować nowy twór państwowy, by następnie przyłączyć go do Federacji Rosyjskiej
Hromow poinformował także, że rosyjskie wojska przeszły do defensywy na kierunkach charkowskim, chersońskim, iziumskim i melitopolskim. To ma być wynik skutecznych działań wojsk Ukrainy.
Czytaj też:
"My w ogóle tego nie chcemy". Ławrow zwrócił się do zachodnich polityków