We wtorek prokurator generalny USA Merrick Garland pojawił się z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie. Wyrażając wsparcie dla Ukrainy, amerykański polityk poinformował, że na czele tworzonej przez Stany Zjednoczone grupy śledczych, badających zbrodnie wojenne na Ukrainie, stanie Eli Rosenbaum.
Jak podaje CNN, nazywany "łowcą nazistów" Rosenbaum to były dyrektor jednego z biur w Departamencie Sprawiedliwości USA.
W ciągu 36-letniej kariery w resorcie pomagał przy ponad 100 sprawach dotyczących pozbawienia obywatelstwa i deportacji żyjących w Stanach Zjednoczonych zbrodniarzy hitlerowski.
Trybunał w Hadze wszczął śledztwo
W marcu śledztwo w sprawie sytuacji na Ukrainie wszczął także Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.
O wszczęciu śledztwa poinformował prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan.
"Potwierdzam, że moje biuro otrzymało listy polecające od 39 państw (…) i otwiera śledztwo ws. sytuacji na Ukrainie (…) obejmujące zarzuty o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości lub ludobójstwa dokonane w którymkolwiek regionie Ukrainy" — poinformował Khan w oficjalnym komunikacie.
"Specjalna operacja militarna"
Federacja Rosyjska w swojej propagandzie nie nazywa działań zbrojnych na Ukrainie wojną, a "specjalną operacją militarną".
Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał konflikt, który przekształcił się w największą konfrontację w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. Kijów cały czas prosi Zachód o pomoc w postaci dostaw ciężkiej broni. Ukraińskie władze chcą także przyspieszenia procesu wejścia Ukrainy do struktur Unii Europejskiej.
Trwająca od ponad trzech miesięcy wojna doprowadziła do ogromnego kryzysu uchodźczego oraz humanitarnego. Tylko do Polski w tym czasie przybyło ponad cztery miliony uciekinierów.
Czytaj też:
Zełenski apeluje do Zachodu. "Rosja musi odczuwać narastający nacisk"Czytaj też:
Rosyjski samolot naruszył estońską przestrzeń powietrzną. "Powinien zostać zestrzelony"