"Pojawić się na okładce Vogue'a to wielki honor i marzenie wielu ludzi sukcesu. Życzę im, by nie doświadczyli tego z powodu wojny w ich krajach" – napisała w mediach społecznościowych Zełenska.
"Chciałabym, żebyście na moim miejscu zobaczyli każdą ukraińską kobietę. Która walczy, działa jako wolontariuszka, zatrzymuje się w obozie dla uchodźców, pracuje przy dźwiękach syren, trzyma się pod okupacją. Ona zasługuje na to, by być na okładkach całego świata. Każda z Was, ukraińskie kobiety, jest teraz twarzą naszego kraju" – stwierdziła.
"Żona ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, wieloletnia scenarzystka komedii, zawsze wolała być za kulisami, podczas gdy jej mąż, najpierw komik, później polityk, którego prezydentura może się okazać kluczowa dla losów wolnego świata, błyszczał w świetle reflektorów. Jednak 24 lutego, gdy Rosja napadła na Ukrainę, Zełenska nagle znalazła się w samym środku tragedii" – pisze o pierwszej damie Ukrainy magazyn "Vogue".
"To najgorsze miesiące mojego życia"
– To najgorsze miesiące mojego życia, podobnie jak każdej Ukrainki i każdego Ukraińca. (…) Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że nikt nie jest świadomy tego, jak radzimy sobie z emocjami. (…) Czekamy na zwycięstwo. Nie mamy wątpliwości, że wygramy tę wojnę. To nas trzyma przy życiu – powiedziała Zełenska w wywiadzie.
Z kolei jej mąż stwierdził, że jest dumny z żony za to, jak sobie radzi. – Przede wszystkim jest silna. Prawdopodobnie jest silniejsza, niż myślała. A ta wojna – cóż, chyba każda wojna ujawnia cechy charakteru, których nawet się u siebie nie spodziewaliśmy – podkreślił.
44-letni dziś Zełenski został prezydentem Ukrainy w 2019 r. Postawa, jaką przyjął po ataku Rosji na swój kraj, przyniosła mu międzynarodowe uznanie – przez wielu zagranicznych komentatorów został określony jako mąż stanu i bohater narodowy. Z żoną Ołeną mają dwoje dzieci – córkę Ołeksandrę i syna Kiryłła.
Czytaj też:
Mija pięć miesięcy wojny na Ukrainie. Oświadczenie Zełenskiego