Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow „zwróci uwagę” na prośbę Departamentu Stanu USA o rozmowę z sekretarzem stanu Antonym Blinkenem, kiedy „czas na to pozwoli”, powiedziała rzecznik rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych cytowana przez państwową agencję prasową RIA Novosti.
– Teraz ma napięty harmonogram kontaktów międzynarodowych: Rada Ministerialna SCO w Taszkencie, spotkania dwustronne – powiedziała rzecznik Maria Zacharowa.
Ważna rozmowa
Słowa Zacharowej stoją w sprzeczności z wcześniejszymi doniesieniami na temat planowanej rozmowy obu polityków. Departament Stanu USA przekazał wcześniej, że Rosja „zatwierdziła” prośbę Stanów Zjednoczonych o rozmowę między Blinkenem a Ławrowem.
– Minister spraw zagranicznych Rosji Ławrow jest w trakcie podróży, więc nie mam żadnych informacji na temat tego, kiedy może dojść do rozmowy. Ale nadal omawiamy to odpowiednimi kanałami – powiedział rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.
Price powtórzył, że Blinken planuje wykorzystać rozmowę do ponownego przedstawienia „istotnej propozycji” uwolnienia Amerykanów przetrzymywanych w Rosji, Brittney Griner i Paula Whelana. Według CNN Amerykanie mieliby zostać wymienieni na skazanego rosyjskiego handlarza bronią Viktora Bouta. Według Price'a Moskwa nie dała jak dotąd żadnej konkretnej odpowiedzi na amerykańską propozycję.
– Myślę, że fakt, że po kilku tygodniach później [od złożenia propozycji - przyp. red.] jesteśmy tam, gdzie jesteśmy, można odczytać jako odzwierciedlenie całej sytuacji, która nie zmieniła się tak, jakbyśmy chcieli – powiedział Price.
Price zauważył, że propozycja była przekazywana Rosji „wielokrotnie” i „bezpośrednio” w ciągu kilku tygodni i powtórzył, że Blinken zamierzał ją podnieść podczas oczekiwanej rozmowy telefonicznej z Ławrowem.
Zapytany, czy Rosjanie przedstawili jakieś kontrpropozycje i czy Stany Zjednoczone są gotowe dodać więcej do umowy, Price powiedział, że nie będzie „negocjował publicznie”.
CNN podało wcześniej, że urzędnicy administracji Bidena są sfrustrowani faktem, że Moskwa nie zareagowała jeszcze w znaczący sposób na tę propozycję. Urzędnicy powiedzieli CNN, że czują, że Moskwa skorzysta z tej oferty, ale jest już prawie sierpień i jak dotąd nie otrzymali merytorycznej odpowiedzi.
Czytaj też:
"Ma to swoją cenę". Ławrow reaguje na słowa prezydenta Dudy o NATOCzytaj też:
"Nikt nie jest bezpieczny". Niepokojące słowa premier Mołdawii