Niemiecki dziennikarz: Polska to wstyd dla wszystkich Europejczyków

Niemiecki dziennikarz: Polska to wstyd dla wszystkich Europejczyków

Dodano: 
65-letni niemiecki dziennikarze, transseksualista Georg (Georgine) Kellermann,  opublikował obraźliwy wpis na Twitterze.
65-letni niemiecki dziennikarze, transseksualista Georg (Georgine) Kellermann, opublikował obraźliwy wpis na Twitterze. Źródło:YouTube / turi2tv
"Bo Polska to wstyd dla wszystkich Europejczyków" – napisał niemiecki, transseksualny dziennikarz Georg (Georgine) Kellermann. Wpis wywołał oburzenie.

Dziennikarz i szef studia WDR (Westdeutscher Rundfunk) Georg Kellermann zabrał głos w internetowej dyskusji na temat nowo powołanego włoskiego rządu Giorgii Meloni.

65-letni transseksualny publicysta komentował wpis szefowej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, która gratulowała włoskiej premier. Kiedy jeden z internautów napisał: "Tylko czekajcie na pierwsze sankcje. My w Polsce dobrze ją (szefową KE - red.) znamy”, Kellermann odpowiedział: "Bo Polska to wstyd dla wszystkich Europejczyków".

Fala oburzenia i tłumaczenie Kellermanna

Wpis dziennikarza wywołał falę negatywnych komentarzy, po których Kellermann przeprosił za swoją wypowiedź, dookreślając, że chciał obrazić... tylko polskie władze, a nie cały naród.

twitter

"Przepraszam. Nie chciałam obrazić Polaków. Mój tweet dotyczył rządu i jego antyqueerowej polityki" – tłumaczy publicysta.

"Byłem we Wrocławiu, Zgorzelcu i wielu małych miastach i wsiach i nigdy nie czułem się niebezpiecznie. Ale wiem, że ludzie tacy jak ja, nie są mile widziani przez rząd PIS" – podkreślał Kellermann.

"Więc proszę, przyjmijcie moje przeprosiny. Chodziło mi o politykę, nie o ludzi" – dodał dziennikarz.

Von der Leyen gratuluje Meloni

Dwa dni temu w Pałacu Prezydenckim w Rzymie odbyło się zaprzysiężenie rządu Giorgii Meloni, a jedną z pierwszych osób, które pogratulowały nowej premier, była właśnie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. "Liczę i czekam na konstruktywną współpracę z nowym rządem w zakresie wyzwań, przed którymi wspólnie stajemy" – napisała szefowa KE.

Media zwróciły szczególną uwagę na te gratulacje z powodu wypowiedzi von der Leyen, która padła kilka dni przed wyborami we Włoszech. Pod koniec września szefowa KE w jasny sposób zapowiedziała bowiem, że jeśli zwyciężą siły "unijnosceptyczne", KE może zdecydować się na blokowanie środków dla Rzymu.

– Zobaczymy, jaki będzie wynik wyborów we Włoszech. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, tak jak w przypadku Węgier i Polski – powiedziała polityk, podczas wizyty na amerykańskim Princeton University.

Czytaj też:
"Bild": W Berlinie powstaje przedszkole LGBT. W zarządzie propagator pedofilii
Czytaj też:
Floryda. Rodzice będą informowani o "transpłciowych" toaletach w szkole

Źródło: Twitter / bild.de
Czytaj także