Porównania nie zwrócą życia ani pasażerom tupolewa 154M, ani lecącym boeingiem 777. Jednak wnioski, jakie wyciągnął świat
z działań MAK, Rosyjskiego Komitetu Śledczego, komisji Millera, Okręgowej Prokuratury Wojskowej czy wreszcie działalności zespołu propagandowego kierowanego przez Macieja Laska, nie pójdą na marne.
Wymyślenie terminu „paputczik” przypisuje się Anatolijowi Łunaczarskiemu. Dosłownie oznacza on współtowarzysza podróży, autostopowicza. Termin ten jednak rozpropagował Lew Trocki. Zrazu oznaczał on tych intelektualistów, którzy nie zadeklarowali akcesu do bolszewizmu, ale faktycznie go wspierali. Słowo to weszło na stałe do języka pojęć w czasie zimnej wojny. Było stosowane wymiennie z innym terminem – „pożyteczny idiota” – ukutym przez wodza rewolucji Lenina. (...)