Von der Leyen: Będziemy naciskać na Kreml tak długo, jak będzie trzeba

Von der Leyen: Będziemy naciskać na Kreml tak długo, jak będzie trzeba

Dodano: 
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen Źródło: PAP / STEPHANIE LECOCQ
UE będzie nadal wspierać Ukrainę – podkreślała szefowa KE Ursula von der Leyen, podczas konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Jensen Stoltenbergiem i szefem RE Charlesem Michelem.

We wtorek w Brukseli odbyło się spotkanie sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela.

– Podpisaliśmy trzecią wspólną deklarację o współpracy NATO z Unią Europejską, aby wzmocnić strategiczne partnerstwo. To bardzo ważne – komentował po zakończeniu rozmów sekretarz generalny NATO.

Wsparcie UE i NATO dla Ukrainy

W trakcie konferencji prasowej szefowa KE podkreśliła natomiast wsparcie UE oraz NATO dla Kijowa. – UE będzie nadal wspierać Ukrainę. Będziemy naciskać na Kreml tak długo, jak będzie trzeba, sankcjami – tłumaczyła von der Leyen.

– Rozszerzymy sankcje na tych, którzy militarnie wspierają wojnę Rosji, jak Białoruś czy Iran – dodała polityk.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała także przedstawienie nowych sankcji wobec Mińska, w odpowiedzi na rolę w Białorusi w rosyjskiej wojnie w Ukrainie.

Prasa: Wojna może przerodzić się w przewlekły konflikt

Tymczasem na łamach dziennika "The Washington Post" analitycy wojskowi wyliczają problemy, z jakimi mogą się mierzyć w 2023 roku zarówno ukraińskie, jak i rosyjskie siły zbrojne. Zdaniem komentatorów, jeżeli Ukraina nie wygra wojny do końca tego roku, to działania zbrojne mogą przerodzić się w przewlekły konflikt "na korzyść" prezydenta Rosji Władimira Putina.

Według komunikatów, na które w poniedziałek powołał się portal Wyborcza.pl, Rosjanie okopali się na pozycjach obronnych, wzmocnionych przez co najmniej 100 tys. zmobilizowanych żołnierzy.

Specjaliści uważają, iż sukcesy Kijowa w 2022 roku opierają się na rosyjskich błędach "nie do powtórzenia" i "zbyt ambitnych" planach wojsk Putina. Jednocześnie zwracają uwagę na "niewiadomą", czy Zachód będzie w stanie zaspokoić potrzeby Ukraińców w zakresie amunicji.

Czytaj też:
Pieskow atakuje Zachód. "Cyniczna reakcja"
Czytaj też:
"Pachnie desperacją". USA o ruchach Moskwy

Źródło: X / ukrinform.ru
Czytaj także