Po trzęsieniu ziemi, w wyniku którego zginęło kilka tysięcy osób osób, w Turcji odnotowano bardzo silny wstrząs wtórny – podaje amerykańska organizacja USGS (United States Geological Survey).
We wtorek rano środkową część kraju nawiedziły wstrząsy o magnitudzie 5,6. Według Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne trzęsienie miało miejsce na głębokości 2 km. Jest to trzecie od wczoraj trzęsienie ziemi, najsłabsze z dotychczasowych.
Z nowych danych wynika, że liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii wzrosła już do 4300. Tysiące osób uznaje się za zaginione, wiele ofiar czeka na ratunek w gruzach zawalonych budynków. Turecka organizacja humanitarna AFAD mówi o prawie 16 tys. osób rannych.
W obu krajach, gdzie odczuwalne były wstrząsy, od wielu godzin trwa akcja ratunkowa. Jak relacjonują media, w wyniku wstrząsów zniszczona została część infrastruktury krytycznej, w tym szpitale.
Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Tysiące ofiar
W poniedziałek około godz. 04:00 w nocy czasu lokalnego w południowo-wschodniej Turcji miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera. Kataklizm nawiedził także Syrię. Tego samego dnia, po godz. 11 (czasu polskiego) nastąpił niemal równie silny wstrząs wtórny.
Służby cały czas intensywnie pracują na miejscu, m.in. udzielając pomocy ofiarom i poszukując osób, które znalazły się pod gruzami. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił siedmiodniową żałobę narodową.
Jeszcze w poniedziałek na miejsce katastrofy wyruszyły ekipy ratunkowe z kilkudziesięciu krajów świata. Polska skierowała do pomocy w akcji ponad 70 strażaków.
Organizacja Narodów Zjednoczonych podaje, że poniedziałkowe trzęsienie ziemi było najsilniejsze od wstrząsów, które nawiedziły Turcję w 1939 roku.
Czytaj też:
Geolog przewidział trzęsienie ziemi. Napisał o tym w piątekCzytaj też:
Caritas Polska na ratunek ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii