Tarabella czeka teraz na rozprawę przed sądem, który może zdecydować o zwolnieniu go lub postawieniu mu zarzutów w ramach rozszerzającego się śledztwa w sprawie największej afery korupcyjnej w historii Parlamentu Europejskiego, którą media nazwały Katargate – chodzi o nielegalny lobbing na rzecz Kataru i Maroko.
Belgijski europoseł został zatrzymany w piątek rano przez policję. Będzie musiał zostać przesłuchany w ciągu maksymalnie 48 godzin.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego korzystają z immunitetu chroniącego ich przed zatrzymaniem i postępowaniem sądowym, ale Tarabella utracił go w zeszłym tygodniu po tym, jak jego koledzy głosowali za pozbawieniem go tego przywileju.
Od wybuchu skandalu w PE w połowie grudnia cztery osoby zostały oficjalnie oskarżone: grecka eurodeputowana Eva Kaili, jej partner Francesco Giorgi, były eurodeputowany Pier Antonio Panzeri i dyrektor organizacji pozarządowej Niccolò Figà-Talamanca. Śledczy zarzucają całej czwórce udział w organizacji przestępczej, korupcję i pranie brudnych pieniędzy. Kaili, Giorgi i Panzeri pozostają w więzieniu, podczas gdy Figà-Talamanca został zwolniony na początku lutego.
Katar przekupywał europosłów? Policja zajęła 1,5 mln euro
Dochodzenie dotyczy nielegalnego lobbingu rzekomo prowadzonego przez Katar i Maroko w celu wywarcia wpływu na proces decyzyjny w UE. Władze obu krajów stanowczo zaprzeczają tym doniesieniom.
Prokuratorzy ustalili, że lobbing obejmował duże sumy pieniędzy i "znaczące" prezenty. Podczas dziesiątek policyjnych akcji skonfiskowano ponad 1,5 mln euro w gotówce.
Panzeri, domniemany pośrednik między krajami arabskimi a europarlamentem, zawarł umowę z prokuraturą, w której przyznał się do przestępczego udziału w przekupstwie i zobowiązał się do ujawnienia szczegółów całego procederu.
Według belgijskich mediów Panzeri przyznał się do przekazania Tarabelli 120 tys. euro w gotówce w kilku ratach w związku z jego pracą nad kwestiami związanymi z Katarem. Adwokat Tarabelli twierdzi, że jego klient nigdy nie przyjął żadnych pieniędzy ani prezentów od Kataru.
Czytaj też:
Korupcja w Brukseli. "Oni wszyscy walczyli o praworządność w Polsce"Czytaj też:
Afera korupcyjna w PE. Zalewska: To dopiero wierzchołek góry lodowej