Zamieszki w Irlandii Północnej: Płonące radiowozy, koktajle Mołotowa

Zamieszki w Irlandii Północnej: Płonące radiowozy, koktajle Mołotowa

Dodano: 
Zamieszki w Irlandii Północnej
Zamieszki w Irlandii Północnej Źródło: X / Leona O'Neill
Ulicami przygranicznego miasta Derry przeszła parada irlandzkich separatystów. Jej uczestnicy rzucali w radiowozy koktajlami Mołotowa.

W poniedziałek minęło 25 lat od podpisania Porozumienia wielkopiątkowego, w którym przedstawiciele Irlandii, Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej zdecydowali, że Irlandia Północna będzie należeć do Zjednoczonego Królestwa. Dzięki tej ugodzie w północnej części Zielonej Wyspy zakończyły się walki trwające tam od lat 60.

Zamieszki w Derry

Północni Irlandczycy świętowali w poniedziałek inną rocznicę – powstania wielkanocnego z 1916 roku. Wtedy to irlandzcy nacjonaliści rozpoczęli walkę zbrojną przeciw brytyjskim rządom na wyspie. Ulicami Derry przemaszerowały grupy ludzi w militarnych ubraniach. Część z nich niosła flagi, niektórzy – materiały łatwopalne.

Irlandzcy policjanci podali, że w trakcie przemarszu wiele radiowozów zostało obrzuconych koktajlami Mołotowa. Parada odbyła się w przeddzień wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Irlandii.

Szef policji w Derry Nigel Goddard nazwał poniedziałkowe incydenty "bezsensownym i lekkomyślnym atakiem na funkcjonariuszy". – To, co zobaczyliśmy dzisiejszego popołudnia w Creggan było niesamowicie przygnębiające. Ponieważ parada nie została zgłoszona, policjanci nie wstrzymywali ruchu przed maszerującymi, tylko przyjechali na miejsce, by nadzorować wydarzenie. Niestety, jeszcze zanim parada się rozpoczęła, zauważyliśmy młodych ludzi, którzy robili bomby z benzyną, by rzucić nimi w policjantów – powiedział Goddard.

– Krótko po rozpoczęciu parady bomby z benzyną i inne przedmioty zostały rzucone w jeden z naszych pojazdów na skrzyżowaniu Iniscarn Road i Linsfort Drive – dodał szef policji.

Biden w Irlandii

W niedzielę lokalni dziennikarze podali, że policja Irlandii Północnej udaremniła zamach bombowy planowany przez członków nowej IRA (Irlandzkiej Republikańskiej Armii). W zeszłym miesiącu MI5 (brytyjska służba bezpieczeństwa) podniosła poziom zagrożenia terroryzmem w Irlandii Północnej ze "znacznego" do "poważnego". Powodem tej decyzji były planowane obchody rocznicy porozumienia wielkopiątkowego.

Zamieszki nie skłoniły Bidena do zmiany terminu przylotu. Prezydent USA spotka się w środę w Belfaście z premierem Wielkiej Brytanii Rishi Sunakiem. Tam przedstawiciele państw upamiętnią porozumienie wielkopiątkowe, a następnie Biden wygłosi przemówienie na Uniwersytecie Ulster. Potem uda się do Dublina na spotkanie z prezydentem Irlandii Michaelem Higginsem.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że Amerykanie zdają sobie sprawę z zagrożeń, które pojawiły się niedawno w Irlandii Północnej. Biden, który ma również spotkać się z dalekimi krewnymi podczas wizyty, często komentował, jak jego irlandzkie pochodzenie wpłynęło na życie obecnego prezydenta USA.

Czytaj też:
Biden zapowiedział, że wystartuje w najbliższych wyborach
Czytaj też:
Londyn wywiera presję na Irlandię Północną ws. aborcji. Biskupi wydali oświadczenie

Źródło: Fox News
Czytaj także