Mężczyzna czytał Biblię w pociągu. Londyńczycy spanikowali

Mężczyzna czytał Biblię w pociągu. Londyńczycy spanikowali

Dodano: 
Londyńska policja
Londyńska policja Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Pasażerowie londyńskiego pociągu wpadki w panikę, siłą otworzyli drzwi i wybiegli na tory przekonani, że ich życiu zagraża niebezpieczeństwo. Powód? Jeden ze współpasażerów z plecakiem … czytał na głos Biblię.

Do kuriozalnej sytuacji ukazującej stopień strachu przed zamachami terrorystycznymi w Wielkiej Brytanii doszło w londyńskim pociągu w okolicach stacji Wimbledon.

Według zeznań świadków mężczyzna z plecakiem wyciągnął Pismo Święte i powiedział na głos: „Panie i panowie. Chciałbym porozwiać z Wami o słowie Bożym, słowie Jezusa Chrystusa. On tutaj jest by oczyścić Was z grzechów. Bibli mówi Wam, że homoseksualizm to grzech i seks przedmałżeński to grzech”

Ian O’Sullivan, który był świadkiem przemowy mężczyzny twierdzi, że wypowiadał się on bardzo spokojnie. Z czasem zaczął także mówić o życiu po śmierci i dniu ostatecznym. W pewnym momencie londyńczycy wpadki w panikę, siłą otworzyli drzwi pociągu i wybiegli na tory. Później przestraszeni pasażerowie przekonywali, że ewangelizator chciał ich wszystkich pozabijać.

Część świadków podkreśla, że ich strach nie miał jednak żadnych podstaw. Gdy pociąg dojechał do kolejnej stacji ewangelizatora przesłuchała policja, która zrezygnowała z jakiejkolwiek kary. W plecaku podróżnego znajdowała się tylko woda i książki. W pociągu zostało także wielu pasażerów, którzy ręczyli za mężczyznę i zapewniali, że miał on tylko i wyłącznie dobre intencje.

Źródło: The Guardian
Czytaj także