„Decyzja nie zapadła łatwo, ale jest odzwierciedleniem obaw Stanów Zjednoczonych związanych z narastającymi zaległościami, potrzebą fundamentalnej reformy, a także antyizraelskimi uprzedzeniami UNESCO” – czytamy w oświadczeniu Sekretarza Stanu USA Rexa Tillersona. Amerykański Departament Stanu poinformował jednocześnie, że USA nadal będzie angażować się w pracę organizacji jako zewnętrzny obserwator.
Tę decyzje pochwalił Izrael, który ogłosił, że zamierza także dołączyć do Amerykanów i opuścić organizację.
To jednak nie pierwsze wycofanie się USA z UNESCO. Podobną decyzje podjęła także w trakcie zimnej wojny administracja Ronalda Reagana, która przekonywała, że organizacja jest skorumpowana i sprzyja Związkowi Radzieckiemu.
Stany Zjednoczone powróciły co prawda do UNESCO w 2002 roku za rządów George’a Busha jednak z czasem napięcie zaczęło ponownie narastać. Osią sporu pozostawał stosunek do Izraela. UNESCO było między innymi pierwszą organizacją ONZ, która przyznała członkostwo Palestynie.