USA są wściekłe na swojego ambasadora. Starają się ratować sytuację

USA są wściekłe na swojego ambasadora. Starają się ratować sytuację

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent RPA Cyryl Ramaphosa
Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent RPA Cyryl RamaphosaŹródło:Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Według doniesień amerykańskich mediów administracja prezydenta Joe Bidena jest wściekła na swojego ambasadora w RPA i stara się ratować stosunki z tym krajem.

Reuben Brigety, ambasador Stanów Zjednoczonych w Republice Południowej Afryki, powiedział na początku maja, że RPA dostarcza broń Rosji pomimo twierdzeń o neutralności wobec konfliktu na Ukrainie.

Według niego dostawy uzbrojenia były realizowane rosyjskim statkiem, który przebywał w bazie marynarki wojennej Simonstown w Kapsztadzie od 6 do 8 grudnia 2022 r. – Jesteśmy pewni, że przed powrotem do Rosji był załadowany bronią i amunicją – powiedział Brigety.

Podkreślił, że rząd USA traktuje to bardzo poważnie i chciałby, aby RPA stosowała politykę niezaangażowania w konflikt. Zapytany, jak dokładne są raporty amerykańskiego wywiadu w tej sprawie, dyplomata stwierdził, że ręczy za nie głową.

Mowa o statku Lady R, który należy do rosyjskiego przedsiębiorstwa żeglugowego MG-Flot LLC. "The Wall Street Journal" napisał, że wejście statku do południowoafrykańskiego portu w grudniu spowodowało komplikacje w stosunkach między Waszyngtonem a Kapsztadem.

Ambasador USA bezpodstawnie oskarżył RPA o wspieranie Rosji

Tymczasem jak informuje Politico, powołując się na amerykańskich urzędników, oskarżenia Brigety'ego były przesadzone i na dłuższą metę mogą zaszkodzić amerykańskim interesom.

Według źródeł publikacji ambasador nie miał pozwolenia od przełożonych na wygłoszenie tak kategorycznego osądu, a podane przez niego informacje zostały "wyolbrzymione".

W tamtym czasie Republika Południowej Afryki odmówiła podania, co przewoził statek ani jaki ładunek otrzymał w bazie Simonstown. Minister obrony tego kraju zignorował obawy USA, mówiąc, że Waszyngton "grozi nie tylko Afryce Południowej, za najmniejszy kontakt z czymkolwiek, co choć trochę przypomina Rosję".

Po wybuchu wojny na Ukrainie Republika Południowej Afryki powstrzymała się od potępienia Federacji Rosyjskiej w głosowaniu w ONZ. Prezydent RPA Cyril Ramaphosa stwierdził, że konflikt rosyjsko-ukraiński należy rozwiązać w drodze negocjacji.

Czytaj też:
Kraje afrykańskie złożyły Ukrainie propozycję. "Nie do przyjęcia"

Źródło: Moscow Times / Wall Street Journal / Politico
Czytaj także