Kaili weźmie udział w obradach PE? Zaskakująca decyzja sądu

Kaili weźmie udział w obradach PE? Zaskakująca decyzja sądu

Dodano: 
Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, członek Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów  Eva Kaili
Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, członek Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów Eva Kaili Źródło: Flickr / euranet_plus, CC BY-SA 2.0
Jak podają media, oskarżona w aferze korupcyjnej grecka polityk Eva Kaili uzyskała zezwolenie na wzięcie udziału w obradach Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.

O sprawie informuje serwis "Politico". Według prawników Kaili, Svena Mary i Michalisa Dimitrakopoulosa, byłą wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego będzie mogła wziąć udział w sesji plenarnej izby we francuskim Strasburgu. Zgodę wydał sąd w Brukseli.

Prawnicy podkreślają, że podróż greckiej polityk będzie mogła odbyć się wyłącznie w celu wykonywania swoich obowiązków.

– Nie wolno jej wyjeżdżać do innych miejsc we Francji w żadnym innym celu bez pozwolenia sędziego śledczego – stwierdzili obrońcy Kaili.

Oburzenia decyzją brukselskiego sądu nie kryje europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński.

"Za chwilę Kaili zapewne wypowie się na temat Turowa." – napisał polityk na Twitterze odnosząc się do nowych problemów polskiej kopalni węgla brunatnego.

Afera korupcyjna

Była wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Eva Kailii oraz europoseł z Belgii Marc Tarabella są podejrzani o przyjmowanie korzyści majątkowych z Kataru i Maroka w zamian za korzystne decyzje gospodarcze i polityczne.

Dochodzenie dotyczy nielegalnego lobbingu prowadzonego przez Katar i Maroko w celu wywarcia wpływu na proces decyzyjny w UE. Władze obu krajów stanowczo zaprzeczają tym doniesieniom.

Prokuratorzy ustalili, że lobbing obejmował duże sumy pieniędzy i "znaczące" prezenty. Podczas dziesiątek policyjnych akcji skonfiskowano ponad 1,5 mln euro w gotówce.

Panzeri, domniemany pośrednik między krajami arabskimi a europarlamentem, zawarł umowę z prokuraturą, w której przyznał się do przestępczego udziału w przekupstwie i zobowiązał się do ujawnienia szczegółów całego procederu.

Według belgijskich mediów Panzeri przyznał się do przekazania Tarabelli 120 tys. euro w gotówce w kilku ratach w związku z jego pracą nad kwestiami związanymi z Katarem. Adwokat Tarabelli twierdzi, że jego klient nigdy nie przyjął żadnych pieniędzy ani prezentów od Kataru.

Czytaj też:
Wybory w Grecji. Jóźwiak: Tryumf chadecji, porażka sondażowni
Czytaj też:
Afera Katargate. Kolejny poseł do PE zatrzymany

Źródło: Politico
Czytaj także