– Polityka rosyjskiego odstraszania nuklearnego jest ściśle obronna. Hipotetyczne użycie broni atomowej jest wyraźnie ograniczone przez nadzwyczajne okoliczności w ramach celów stricte obronnych – mówiła Zacharowa na konferencji prasowej w kuluarach Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu (SPIEF).
Przekonywała, że Moskwa w pełni popiera zasadę niedopuszczalności wybuchu konfliktu nuklearnego. Argumentowała, że wojny atomowej nikt nie może wygrać i nigdy nie wolno jej rozpętać.
– Konsekwentnie wzywamy wszystkie pozostałe strony wspólnego oświadczenia przywódców pięciu państw nuklearnych w sprawie uniknięcia wojny atomowej i ograniczenia wyścigu zbrojeń do przestrzegania tych postulatów – powiedziała Zacharowa.
Nie wykluczyła przy tym, że decyzja Rosji o zawieszeniu traktatu o redukcji zbrojeń strategicznych (Nowy START) może być odwracalna, "jeśli tylko Waszyngton wykaże wolę polityczną i podejmie wysiłki w celu złagodzenia napięć i deeskalacji oraz stworzenia warunków do wznowienia pełnego funkcjonowania traktatu".
Putin zawiesił udział Rosji w traktacie jądrowym
W lutym podczas wystąpienia przed połączonymi izbami rosyjskiego parlamentu prezydent Władimir Putin ogłosił, że Moskwa zawiesza swój udział w amerykańsko-rosyjskim porozumieniu o redukcji zbrojeń strategicznych Nowy START, zawartym w 2010 r.
Zgodnie z postanowieniami traktatu każda ze stron zobowiązała się do ograniczenia liczby swoich głowic nuklearnych dla rozmieszczonych pocisków balistycznych ICBM (międzykontynentalnych - red.) i SLBM (wystrzeliwanych z okrętu podwodnego - red.) do łącznie 1550 sztuk.
Kreml straszy świat bronią atomową
Napięcia nuklearne między Rosją a Stanami Zjednoczonymi wzrosły od początku wojny na Ukrainie, a Putin wielokrotnie ostrzegał, że Rosja jest gotowa użyć jej arsenału atomowego, jeśli będzie to konieczne, do obrony swojej "integralności terytorialnej".
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany o możliwość użycia broni jądrowej na Ukrainie odpowiedział dziennikarzom: "Przeczytajcie doktrynę, tam jest wszystko napisane".
Doktryna zakłada, że Rosja może użyć broni jądrowej w odpowiedzi nie tylko na atak nuklearny lub z użyciem innej broni masowego rażenia, lecz także na atak z wykorzystaniem broni konwencjonalnej, który zagraża istnieniu państwa lub kraju sojuszniczego.
Groźby nuklearne w stosunku do Ukrainy
Według ekspertów Moskwa ma około 2 tys. ładunków z taktyczną bronią jądrową, która może zostać dostarczona drogą powietrzną, morską lub lądową i użyta na polu bitwy.
Część analityków wojskowych uważa, że istnieje poważne niebezpieczeństwo użycia broni atomowej przez Putina w momencie, w którym definitywnie zacznie przegrywać wojnę lub kiedy Ukraina będzie bliska odbicia Krymu.
W kwietniu Putin ogłosił, że rosyjska taktyczna broń jądrowa zostanie rozmieszczona na Białorusi. Powołał się na działania Stanów Zjednoczonych i ich głowice atomowe przechowowane na terytorium państw Europy Zachodniej.
Czytaj też:
Rosyjski politolog wzywa do użycia broni atomowej. Celem miasto w Polsce