Bolsonaro z zakazem startu w wyborach do 2030 roku

Bolsonaro z zakazem startu w wyborach do 2030 roku

Dodano: 
Jair Bolsonaro
Jair Bolsonaro Źródło:Wikimedia Commons
Najwyższy Trybunał Wyborczy Brazylii zdecydował, że były prezydent Jair Bolsonaro nie będzie mógł startować w wyborach do 2030 roku.

TSE wykluczył byłego prezydenta Brazylii z pełnienia funkcji publicznych do 2030 roku. Jak podaje Reuters, pięciu z siedmiu sędziów uznało, że Jair Bolsonaro nadużył swojej władzy, wykorzystując rządowe kanały komunikacji do promowania swojej kampanii i rozsiewania wątpliwości co do prawidłowego przebiegu głosowania. Chodziło o wybory prezydenckie, które odbyły się w 2022 r. Ostatecznie, uznawany przez niektórych za skrajnie prawicowego populistę Bolsonaro, przegrał z lewicowym rywalem Luizem Inacio Lulą da Silva.

Bolsonaro zarzuca się, że podważanie przez niego legalności wyborów, doprowadziło do ataku tysięcy jego zwolenników na budynki rządowe w Brasilii 8 stycznia.

Wielka zmiana

"Wpływ orzeczenia trybunału wyborczego prawdopodobnie odbije się na brazylijskiej polityce, usuwając głównego wroga Luli z rywalizacji o fotel prezydenta w 2026 roku i otwierając pole po prawej stronie sceny politycznej Brazylii. Ekipa Luli świętuje" – czytamy. Jednocześnie Bolsonaro już zapowiedział, że w kolejnych wyborach poprze kandydaturę swojej żony Michelle. Choć jest ona politycznym nowicjuszem, to jako zadeklarowana ewangeliczka może pozyskać głosy prawicy, nieufnej wobec Luli.

"Z procesu TSE płyną ważne przesłania: kłamstwo nie jest legalnym narzędziem pełnienia funkcji publicznej, a polityka nie rządzi się prawem dżungli” – napisał na Twitterze minister sprawiedliwości Flavio Dino. "Demokracja przeszła najtrudniejszy test od dziesięcioleci" – dodał.

To nie koniec kłopotów Bolsonaro. Wobec polityka wciąż toczą się dochodzenia kryminalne, w wyniku których może trafić za kratki.

Reuters wskazuje, że Jair Bolsonaro, będący dobrym politycznym kompanem byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, był krytykowany na arenie międzynarodowej m.in. za złe zarządzanie lasami deszczowymi Amazonii oraz zbyt liberalne podejście do ograniczeń związanych z COVID-19.

Czytaj też:
Wybory odbędą się 15 października? Prezydent Duda zabrał głos

Źródło: Reuters
Czytaj także