Europejscy rabini sprzeciwiają się "ormiańskiej propagandzie i demonizacji Azerbejdżanu"

Europejscy rabini sprzeciwiają się "ormiańskiej propagandzie i demonizacji Azerbejdżanu"

Dodano: 
Premier Armenii Nikol Paszynian
Premier Armenii Nikol Paszynian Źródło:PAP/EPA / Omer Messinger
W ciągu ostatnich kilkunastu dni 86 duchowych autorytetów judaistycznych z Europy, Ameryki i krajów muzułmańskich, a także dziesiątki mediów na całym świecie wypowiedziało się przeciwko używaniu tematu Holokaustu przez ormiańskich polityków, w tym premiera Paszyniana, w kontekście kampanii mającej na celu demonizowanie Azerbejdżanu.

6 września 50 czołowych rabinów, reprezentujących największe stowarzyszenie żydowskich przywódców religijnych podpisało wspólny list skierowany do premiera i prezydenta Armenii. Zażądali "natychmiastowego i całkowitego" zaprzestania używania tematyki Holokaustu przez "ormiańską propagandę" "dla osiągnięcia jakichkolwiek celów politycznych". Jak podkreślono w piśmie, "przesłanie to powinno zostać wzięte pod uwagę przez wszystkie odpowiednie organy rządowe reprezentujące naród ormiański”.

Europejscy rabini wyrazili także głębokie rozczarowanie współpracą rządu Armenii z przywódcami Islamskiej Republiki Iranu, czyli "kraju, który nieustannie otwarcie i publicznie wzywa do zniszczenia jedynego żydowskiego kraju na świecie”. Oficjalna strona internetowa Rabinicznego Centrum Europy utrzymuje, że potępia "przywódców ormiańskich za używanie retoryki Holokaustu w kampanii przeciwko ich sąsiadowi, Azerbejdżanowi". Ponadto "Izrael Heritage Foundation", czyli amerykańskie stowarzyszenie utworzone przez ocalałych z Holokaustu, podkreśliło w swoim oświadczeniu, że „odrzucają luźne użycie słowa 'Holokaust' przez urzędników rządu Armenii w celu omówienia sytuacji w regionie Karabachu i stanowczo podkreślają, że wszelkie porównania do Holokaustu są nieuzasadnione i nieuzasadnione”.

Portal Chabadinfo, czyli jeden z głównych rzeczników najbardziej wpływowego ruchu judaizmu w Stanach Zjednoczonych, "Chabad", nazwał oskarżenia wobec oficjalnego Baku dotyczące „ludobójstwa” Ormian w azerbejdżańskim Karabachu „kampanią oszczerstw”. Z kolei europejski magazyn żydowski "Jüdisches Europa" zauważył, że wyciąganie analogii pomiędzy nazistowską polityką „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”, a postawą Azerbejdżanu wobec Ormian w Karabachu, jaką czyni premier Armenii, jest całkowicie bezpodstawne. "Jüdisches Europa" podkreślił ponadto, że "jeśli chodzi o oskarżenia Azerbejdżanu o „ludobójstwo” Ormian, „nie ma namacalnych dowodów, takich jak zapisy rozmów telefonicznych”. "Zależni od Iranu przywódcy Armenii już ogłaszają w ONZ „ludobójstwo przez głód”, a media społecznościowe pełne są zdjęć tętniących życiem restauracji i wystawnych wesel w enklawie ze stosami pieczonego mięsa i ciastami wielkości człowieka… nie ma namacalne dowody potwierdzające twierdzenia o „głodującej populacji”, „co powinno być całkiem łatwym zadaniem w dobie globalnych mediów elektronicznych” – można przeczytać w magazynie.

Krytyka władz Armenii

"Jestem zszokowany komentarzami ormiańskiego przywódcy politycznego, porównującymi obecną sytuację z eksterminacją Żydów podczas Holokaustu” – napisał Bruno Fischzon, naczelny rabin departamentu Moselle w północno-wschodniej Francji i miasta Metz na swojej stronie na Facebooku. Z kolei wiedeński rabin Arie Folger oskarżył francuskich urzędników miejskich o upolitycznienie pomocy humanitarnej, która pod koniec sierpnia próbowała przedostać się z Armenii do azerskiego Karabachu bez zgody Baku. "Stany Zjednoczone i UE czynią wysiłki w celu zawarcia porozumienia pokojowego między Armenią a Azerbejdżanem. Wywieranie presji psychologicznej (na Azerbejdżan) poprzez poruszanie kwestii „ludobójstwa” może jedynie zaszkodzić procesowi negocjacji” – zauważył rabin Baku Zamir Isaev.

Czołowi rabini z takich krajów jak Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy i Wielka Brytania podpisali się pod apelem blisko stu europejskich duchowych autorytetów żydowskich, którzy wypowiadali się przeciwko metodom ormiańskiej propagandy i demonizacji Azerbejdżanu. Wsparł ich także rabin Eliezer Gourary z Krakowskiej Wspólnoty Żydowskiej. Obok współwyznawców z największych ośrodków europejskich, podpisali się również duchowni z szeregu miast Ukrainy, które od ponad półtora roku cierpią z powodu ostrzału rakietowego i ataków irańskich dronów. Wśród nich są naczelni rabini Lwowa, Żytomierza, Użgorodu, a także przewodniczący żydowskiej gminy wyznaniowej w Odessie.

Poniżej treść listów, jakie zostały wysłane:

List rabinów do władz ArmeniiList rabinów do władz Armenii s. 2List rabinów do władz Armenii s. 3List rabinów do władz Armenii

Igor Chalenko ukraiński analityk polityczny, szef Centrum Analiz i Strategii w Kijowie.

Źródło: DoRzeczy.pl / newsweek.ro
Czytaj także