Epicentrum piątkowych wstrząsów znajdowało się w pobliżu miasta Ighil w prowincji Al-Haouz, około 70 kilometrów na południe od Marrakeszu, miejscowości bardzo popularnej wśród turystów.
Służba Geologiczna Stanów Zjednoczonych (USGS) podała, że trzęsienie ziemi miało magnitudę 6,8 w skali Richtera, a wstrząsy trwały kilka sekund. 19 minut później doszło do wstrząsu wtórnego o sile 4,9 w skali Richtera.
USGS stwierdziło, że epicentrum znajdowało się 18 kilometrów pod powierzchnią Ziemi, podczas gdy marokańska agencja sejsmiczna określiła je na głębokości 8 kilometrów. W obu przypadkach mowa o płytkich trzęsieniach, które są bardziej niebezpieczne.
Trzęsienie ziemi w Maroku. Rośnie liczba ofiar
Ministerstwo spraw wewnętrznych Maroka poinformowało w sobotę, że w prowincjach w pobliżu trzęsienia ziemi zginęło co najmniej 820 osób, a 672 zostały ranne, w tym ponad 200 ciężko. Tragiczny bilans ofiar rośnie z godziny na godzinę.
Abderrahim Ait Daoud, burmistrz miasta Talat N'Yaaqoub, powiedział, że władze pracują nad oczyszczeniem dróg w prowincji Al-Haouz, aby umożliwić przejazd karetek pogotowia i pomoc poszkodowanej ludności. Akcje ratowniczą utrudniają duże odległości między wioskami położonymi w górach.
W 1960 r. w pobliżu marokańskiego miasta Agadir doszło do wstrząsu o magnitudzie 5,8 w skali Richtera, który spowodował śmierć tysięcy osób. Tragedia doprowadziła do zmiany w przepisach budowlanych w Maroku, ale wiele budynków, zwłaszcza domów wiejskich, nie zostało zbudowanych tak, aby wytrzymać takie wstrząsy, jakie miały miejsce w piątek.
W 2004 r. w wyniku trzęsienia ziemi o sile 6,4 w skali Richtera w pobliżu miasta Al-Husajma położonego nad Morzem Śródziemnym zginęło ponad 600 osób.