W niedzielę w Markowej odbyła się beatyfikacja dziewięcioosobowej rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów zamordowanych przez niemieckich żołnierzy w marcu 1944 r. za pomoc Żydom.
Rodzina Ulmów beatyfikowana
Wyniesieni na ołtarze zostali Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich dzieci: Stanisława, Barbara, Władysław, Franciszek, Antoni, Maria oraz bezimienne dziecko, które przyjęło chrzest krwi w chwili męczeństwa.
Wraz z kardynałem Marcello Semeraro Mszę św. koncelebrowało blisko 1000 kapłanów oraz 80 kardynałów i biskupów z Polski i zagranicy. Według szacunkowych danych w uroczystości wzięło udział ponad 34 tys. wiernych.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz państwowych m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Proces beatyfikacyjny rodziny rozpoczął się we wrześniu 2003 roku. W ubiegłym roku papież Franciszek podpisał dekret otwierający drogę do uznania ich za błogosławionych.
Naczelny rabin Polski: Są naszymi mentorami
Rodzina Ulmów jest przykładem miłości człowieka innego narodu i religii. Za ratowanie ludności żydowskiej zostali uznani za Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Wszystko, co można mówić o rodzinie Ulmów i innych Sprawiedliwych, aby oddać im szacunek, jest bardzo ważne. Są naszymi mentorami – powiedział naczelny rabin Polski Michael Schudrich kilka dni przed uroczystością.
Rabin Schudrich podkreślił, że życie rodziny Ulmów jest odpowiedzią na pytanie, dlaczego Bóg stworzył człowieka.
– Pytamy się, czego Bóg od nas chce? Skąd mamy wiedzieć, co powinniśmy robić? – mówił w rozmowie z Radiem Watykańskim naczelny rabin Polski i zaznaczył: "Oczywiście, mamy wiele wersetów w Biblii, które są jasne. Ale bardzo pomocne jest zobaczenie kogoś, kto żyje, tak jak Bóg chce, abyśmy żyli".
Czytaj też:
Błogosławiona rodzina. Ulmowie - symbol niewyobrażalnego oddaniaCzytaj też:
Jaki: Ulmowie to symbol prawdziwej polskości. Nie ulegajmy kulturze pogardy