Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce w czasie pierwszej prezydentury Donalda Trumpa, wzięła we wtorek udział w zorganizowanej w Hotelu Europejskim w Warszawie przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców konferencji pt. "Przyszłość relacji transatlantyckich: aspekty polityczne, militarne i gospodarcze". Podczas swojego wystąpienia Mosbacher wyznała, że jest wzruszona, będąc ponownie w Polsce. – To kraj bliski memu sercu – powiedziała.
W wydarzeniu uczestniczył również wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. "Polska może być i powinna być transatlantykiem. Powinna być reprezentantem najlepszych relacji pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. Poprzez Polskę powinien przebiegać ten trakt współpracy i porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi. Jesteśmy w stanie to zrobić. Mamy do tego potencjał, przyjaźń, obopólne inwestycje, gigantyczne zamówienia, które złożyliśmy i będziemy składać w amerykańskim przemyśle zbrojeniowym – mówił szef MON.
"Budowanie silnych relacji"
"Dla Polski budowanie silnych relacji pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi jest jednym z priorytetów. Dziś rozmawiałem o tym z byłą ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher" – przekazał w środę za pośrednictwem X Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Dziękuję za dobrą dyskusję o wzmacnianiu naszej współpracy i roli Polski w budowaniu relacji transatlantyckich" – napisał wicepremier.
Zaprzysiężenie Trumpa
Po zwycięstwie nad Kamalą Harris Donald Trump czeka na objęcie sterów w Białym Domu. 6 stycznia wyniki wyborów prezydenckich zatwierdził Kongres USA. Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych rozpocznie urzędowanie 20 stycznia po złożeniu ślubowania. Jego kadencja potrwa cztery lata, do 20 stycznia 2029 r.
Wśród zaproszonych na zaprzysiężenie Donalda Trumpa przywódcą są m.in.: prezydent Argentyny Javier Milei, premier Włoch Giorgia Meloni, premier Węgier Viktor Orban. Trump osobiście zaprosił przywódcę Chin Xi Jinpinga, jednak nie przybędzie on do Waszyngtonu.
Czytaj też:
To ona wystąpi na inauguracji Trumpa. "Wrzuciła swoją karierę do klozetu"Czytaj też:
Czarnek jedzie na zaprzysiężenie Trumpa. "Będziemy mówić o bezprawiu Tuska"