Bosak o zamieszaniu w Konfederacji: My nikogo wypychać nie będziemy

Bosak o zamieszaniu w Konfederacji: My nikogo wypychać nie będziemy

Dodano: 
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja)
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja) Źródło: PAP / Rafał Guz
Decyzja posłów Korony o ewentualnym opuszczeniu Konfederacji należy do nich – stwierdził wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

Polityk był gościem porannej rozmowy RMF FM. W rozmowie z Tomaszem Terlikowskim polityk Konfederacji mówił o relacjach Zachodu z Rosją, sytuacji w Konfederacji i wyborach prezydenckich.

Bosak uznał twierdzenie, że Zachód zerwał relacje z Rosją, za nieprawdziwe. Przeciwnie, jego zdaniem reset "nastąpi niezależnie od opinii w Polsce, jeśli konflikt na Ukrainie zakończy Donald Trump".

– Żyjemy w świecie propagandy, w której uważa się, że świat zachodni definitywnie zerwał relacje z Rosją. Zachód czeka do powrotu robienia interesów z Rosją, czy nam to się podoba czy nie – zaznaczył polityk.

Zamieszanie w Konfederacji

Rozmowa w RMF FM rozpoczęła się od pytania o usunięcie Grzegorza Brauna z Konfederacji, który zapowiedział start w wyborach prezydenckich. Bosak podkreślił, że każde wydarzenie w polityce niesie zarówno szanse, jak i ryzyko.

W kwestii przyszłości Włodzimierza Skalika i Romana Fritza, związanych z Braunem w ramach Konfederacji Korony Polskiej, Bosak zaznaczył, że decyzja o pozostaniu w Konfederacji należy wyłącznie do nich.

– Decyzja należy do nich, my nikogo wypychać nie będziemy – zapewnił.

Prezes Ruchu Narodowego odniósł się także do wyników sondażu tygodnika Wprost, wskazującego, że kandydat Konfederacji na prezydenta, Sławomir Mentzen, traci jedynie 4% do kandydata PiS Karola Nawrockiego.

– Teraz mamy protokół kilkanaście procent – podkreślił.

Bosak ocenia kandydatów na prezydenta

Bosak odniósł się również do startu dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego w wyścigu prezydenckim. W jego opinii skutki tego ruchu zależą od tego, czyje głosy Stanowski będzie w stanie przyciągnąć. Według wicemarszałka mogą to być wyborcy Polski 2050, Lewicy oraz Koalicji Obywatelskiej.

– Zwróciłem uwagę, że Lewica będzie mieć też chyba ze czterech kandydatów. A przede wszystkim mojej ocenie słabo idzie Trzaskowskiemu. Dobrze, żeby te wybory przegrał, bo jest niebezpiecznym człowiekiem. Jest kamelonem politycznym – ocenił wicemarszałek Sejmu.

Czytaj też:
"To oskarżenie rzucone całej klasie politycznej". Bosak komentuje start Stanowskiego
Czytaj też:
Braun wylatuje z Konfederacji. Ruszyła kampania prezydencka Mentzena


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: RMF 24
Czytaj także