Miał być "przełom", jest "dialog". "Tusk w sprawie Wołynia nie załatwił nic"

Miał być "przełom", jest "dialog". "Tusk w sprawie Wołynia nie załatwił nic"

Dodano: 
Premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Źródło: X / Kancelaria Premiera
Mimo zapowiedzi premiera Donald Tuska, w kwestii ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej nie nastąpił przełom. W konkluzji po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim nie ma na ten temat żadnych konkretnych deklaracji.

W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził Warszawę, gdzie spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem oraz prezydentem Andrzejem Dudą. Wielu komentatorów spodziewało się, że wizyta przyniesie więcej szczegółów związanych z kwestią ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Sam Tusk ogłosił bowiem w piątek "przełom" w tej sprawie.

"Jest decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA. Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje" – napisał Tusk.

Dialog zamiast przełomu

Jak się jednak okazuje, szumna zapowiedź szefa rządu nie znalazła odzwierciedlenia we wspólnym oświadczeniu Tuska i Zełenskiego, opublikowanym po ich spotkaniu. W 12-punktowym dokumencie kwestia ekshumacji Polaków zamordowanych przez UPA znalazła się na pozycji 11.

"Z zadowoleniem przyjmujemy postęp w rozwiązywaniu kwestii historycznych i będziemy kontynuować rozwijanie konstruktywnego dialogu historycznego, opartego na istniejących podstawach prawnych i wartościach demokratycznych, w imię wspólnej europejskiej przyszłości" – czytamy.

"«Konkret» Tuska w sprawie ekshumacji zapisany w porozumieniu po wizycie Prezydenta Ukrainy w Warszawie. Tusk obiecywał ekshumacje, a załatwił «dialog». Załatwił dokładnie to samo, co PIS przez 8 lat czyli NIC" – skomentował te informacje poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa.

twitter

Co Zełenski powiedział w Warszawie

W trakcie wizyty w Polsce prezydent Ukrainy został zapytany o kwestię ekshumacji. Wołodymyr Zełenski nie złożył w tej sprawie żadnej konkretnej deklaracji. Podkreślał jedynie, że Rosja jest wspólnym wrogiem Polski i Ukrainy, a oba państwa powinny "patrzeć do przodu".

– Powinniśmy w naszych stosunkach iść do przodu, patrzeć do przodu. Nasze ministerstwa kultury odpowiadające za odpowiednie kwestie już działają i cieszę się, że opracowują materiały. To, co słyszałem od nich: cały czas we wszystkich kwestiach dążymy do przodu – stwierdził.

Wspólna lista

Jak przekazał w sobotę wiceminister kultury Ukrainy ds. integracji europejskiej Andrij Nadżos, Polska i Ukrainy wymieniły się dokumentami, na podstawie których będą prowadzone prace poszukiwawcze i ekshumacje szczątków ofiar dawnych konfliktów. Polityk podkreślił, że Kijów jest otwarty na współpracę w tej kwestii.

Czytaj też:
Prezydent Duda o zaproszeniu Ukrainy do NATO. Jasna deklaracja
Czytaj też:
Sybiha: Polska jednym z największych lobbystów na rzecz Ukrainy

Źródło: X / KPRM
Czytaj także