– List przewodniczącego Rady Europejskiej świadczy o tym, że niemieckie władze zmieniły swoje dotychczasowe stanowisko dotyczące polityki migracyjnej – powiedział Morawiecki.
Premier ponownie podkreślił, że w sprawie kryzysu migracyjnego polski rząd będzie nadal stawiał na „niwelowanie ognisk zapalnych w innych częściach świata”.
– Nasza polityka inwestowania środków poza Unią dotycząca pomocy Syrii i Libii bardzo pomaga. Cieszę się, że Przewodniczący Tusk mówi takim głosem, jakim rząd premier Szydło mówił od paru lat. To jest dla nas duża nadzieja, że w Komisji pojawia się coraz więcej głosów zbieżnych z naszymi – zapewnił.
"Uszanujemy wyrok Trybunału Sprawiedliwości"
Premier powtórzył również swoje zapowiedzi z expose, zgodnie z którymi, rząd polski w sprawie Puszczy Białowieskiej podporządkuje się Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości.
– Będziemy respektować wyrok europejskiego trybunału sprawiedliwości. Spójność prawa europejskiego i jego stosowanie ujęte w traktacie jest wartością bardzo istotną – zapewnił.
Relacje polsko-francuskie
Morawiecki podkreślił, że Polska musi być traktowana tak samo jak inne państwa Unii Europejskiej. Premier Polski zapewnił, że będzie starał się przekonać prezydenta Macrona do złagodzenia francuskich propozycji dotyczących pracowników delegowanych.
– Unia musi sprawiedliwie traktować swoich członków. Swobodne świadczenie usług jest czwartym, jeszcze niedokończonym, filarem Unii. Partnerzy powinni ze sobą rozmawiać, my chcemy prowadzić dialog – mówił premier.
Siły europejskie
Premier Morawiecki podczas konferencji na szczycie unijnym zaznaczył, że dla Polski Stany Zjednoczone cały czas pozostają głównym sojusznikiem w sprawach militarnych, komunikując ponadto, że rząd Polski nie planuje opierać się jedynie o NATO i jest zainteresowany budowaniem siły wojskowej w Europie.
Czytaj też:
Morawiecki jest już w Brukseli. Zabrał głos ws. uchodźców. "Pomagać na miejscu"