Do wielu incydentów doszło w Niderlandach, gdzie zatrzymano ponad 200 osób. Dokonywane przestępstwa to m.in. podpalenia i ataki na służby ratunkowe oraz policję. Rannych zostało kilkudziesięciu funkcjonariuszy.
Rozróby na Sylwestra w Holandii
Przedstawiciel komendy głównej policji w Hadze Peije de Meij przekazał w komunikacie prasowym, że formy ataków były rozmaite.
– Osoby chcące świętować były obrzucane fajerwerkami. Celem ataków były także domy i samochody. Kiedy dochodziło do interwencji, wielu funkcjonariuszy policji i innych funkcjonariuszy musiało stawić czoła agresji i przemocy – powiedział oficer, dodając, że jest to zachowanie całkowicie niedopuszczalne.
W miejscowości Delft policjanci zostali zaatakowani ciężkimi petardami. W Hadze doszło do podpalenia policyjnego radiowozu, a funkcjonariusze byli obrzucani butelkami z łatwopalnym płynem. Podobne incydenty miały miejsce także w innych częściach kraju, np. w Groningen. Z kolei w Capelle aan den IJssel w centralnej Holandii doszło do strzelaniny, w wyniku której jedna osoba poniosła śmierć.
Dokazywali także w Niemczech
Wysoką cenę za tzw. multi-kulti standardowo płacą Niemcy. w tym roku berlińska policja zmobilizowała w Sylwestra od 2 tys. do 2,5 tys. funkcjonariuszy. Równocześnie zwiększona została liczba policyjnych wozów patrolowych ze 150 do 220. Około 500 funkcjonariuszy policji federalnej chroniło stacje kolejki miejskiej oraz dworce kolejowe.
Burmistrz Berlina Kai Wegner zapowiedział przed świętami Bożego Narodzenia, że władze będą działać zdecydowanie wobec ewentualnych awanturników.
Jak przekazał portal dw.com.pl, w Berlinie znowu doszło do ataków na interweniujących policjantów i strażaków, których obrzucano petardami i ostrzeliwano fajerwerkami. Jednak, według berlińskiej policji, w porównaniu z ubiegłorocznym Sylwestrem było spokojniej.
Czytaj też:
Niespokojny Sylwester w Niemczech. Ataki na policjantów i strażakówCzytaj też:
Niemiecka prasa: Wysoki socjal u nas to zachęta dla migrantów, by nie być w Polsce