Brytyjski minister wprost ostrzega przed wojną. "Epoka pokoju skończyła się"

Brytyjski minister wprost ostrzega przed wojną. "Epoka pokoju skończyła się"

Dodano: 
Brytyjski minister obrony Grant Shapps
Brytyjski minister obrony Grant Shapps Źródło:PAP/EPA / Andy Rain
To koniec świata uznawanego za czas "po wojnie". Nowa era to czas przedwojenny – alarmuje brytyjski minister obrony Grant Shapps.

Polityk wygłosił we wtorek przemówienie, w którym ogłosił początek nowej epoki – epoki przedwojennej.

– Trzydzieści pięć lat temu Margaret Thatcher wygłosiła krótkie przemówienie tutaj, w Lancaster House. Mówiła o swoim optymizmie co do zmian zachodzących w relacjach między Wschodem a Zachodem. Zaledwie dwa tygodnie później upadł mur berliński. To był świt nowej ery. Zagrożenia egzystencjalne zostały pokonane. Nowy globalny "czynnik dobrego samopoczucia" rozprzestrzenił się także na sferę obronności – mówił Shapps w Lancaster House.

Koniec korzystania z dobrodziejstw "epoki pokoju"

Wskazał, że ostatnie dekady były czasem korzystania z owoców "dywidendy pokojowej". – Panował pogląd, że chociaż nasza obrona powinna być maksymalizowana w czasach napięcia, można ją minimalizować w czasach pokoju. Konflikt oczywiście nie zniknął. Ponieważ jednak kontynentowi nie zagrażała żadna wielka siła wydawało się, że pokój jest tuż za rogiem – mówił minister.

Gdy Zachód był przekonany o "końcu historii", jego wrogowie obrali zupełnie inną taktykę. – W rzeczywistości nasi przeciwnicy się mobilizowali. Nastawione konfliktowo państwo autokratyczne przeżywało swój renesans – po tym, jak uszła mu na sucho nielegalna aneksja Krymu w 2014 roku, Władimir Putin osiem lat później rozpoczął brutalną inwazję na Ukrainę. A w miarę jak Rosja kontynuuje agresję na Ukrainie, Chiny patrzą, czy Zachód straci cierpliwość – analizował brytyjski polityk.

– Dziś do Rosji i Chin dołączyły nowe, a wkrótce nuklearne, mocarstwa. Korea Północna obiecuje rozbudowę własnego arsenału nuklearnego. Jest też Iran, w którym zawartość wzbogaconego uranu wynosi aż 83,7 proc., a więc jest to poziom, który nie ma zastosowania cywilnego – wyliczał zagrożenia.

Grant Shapps wskazał, że jeszcze w czasach zimnej wojny panowało poczucie, że mamy do czynienia z racjonalnymi aktorami. – Ale te siły są znacznie bardziej niestabilne i irracjonalne – podkreślił. – Putin polega na irańskich dronach i północnokoreańskich rakietach balistycznych, aby napędzać nielegalne bombardowania Ukrainy. Przez nich świat staje się coraz bardziej niebezpieczny i stało się tak w ostatnich latach. Obecnie niektórzy twierdzą, że groźby te nie mają dla Wielkiej Brytanii egzystencjalnego charakteru. A jednak to, co dzieje się gdzie indziej, szybko może stać się i tutaj – ostrzegał minister obrony.

– W ciągu ostatnich kilku lat byliśmy świadkami ataków terrorystycznych na ulicach Londynu, prób zabójstw w Salisbury, kradzieży własności intelektualnej, prób ingerencji w nasze procesy polityczne, które przyniósł Putin – wyliczał.

Wojna hybrydowa

Polityk zwrócił też uwagę na nowe rodzaje zagrożeń: – W internetowym świecie nasi przeciwnicy nie muszą wskakiwać do czołgu, na łódź podwodną ani przypinać się do myśliwca, aby nas skrzywdzić. Wojna cybernetyczna oznacza po prostu włamanie się do naszych sieci. W zeszłym roku prawie jedna trzecia firm w Wielkiej Brytanii doświadczyła naruszenia lub ataku cybernetycznego. Całkowite koszty dla brytyjskiej gospodarki sięgają miliardów.

– Wiemy, że znaczna liczba tych ataków pochodzi z Rosji i Chin. Nawet masową migrację można cynicznie wykorzystać przeciwko nam jako broń wojenną, czego doświadczyła Polska, Norwegia i Finlandia – przekonywał Shapps.

Stwierdził, że "znaleźliśmy się u progu nowej ery". – Mur Berliński to odległe wspomnienie. Zatoczyliśmy koło. Czeka nas przejście ze "świata powojennego" do "świata przedwojennego". Czeka nas zastąpienie okresu idealizmu okresem twardego realizmu – zaznaczył szef brytyjskiego resortu obrony.

– Dziś nasi przeciwnicy pilnie odbudowują swoje bariery. Starzy wrogowie ożywają. Nowi wrogowie nabierają kształtu. Linie wojenne są na nowo wyznaczane. Czołgi stoją dosłownie na ukraińskim trawniku Europy. A podstawy porządku światowego są do głębi naruszone – argumentował. W jego ocenie stoimy przed wyzwaniem – czy poddać się morzu kłopotów, czy też zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby oddalić niebezpieczeństwo. – Wierzę, że w rzeczywistości nie ma żadnego wyboru. Aby zagwarantować nasze wolności, musimy być przygotowani – podsumował Grant Shapps, podkreślając konieczność wzmacniania różnych filarów obronności.

Czytaj też:
Zełenski w Davos: Kumple Putina wykorzystują jego szaleństwo
Czytaj też:
Chiny wezwały Ukrainę i Rosję do rozmów pokojowych

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska
Źródło: BBC
Czytaj także