Jak pisaliśmy już kilka dni temu, w ramach ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang, sportowcy z Korei Północnej i Południowej maszerowali pod wspólną flagą, a w Pjongczang pojawiła się także młodsza siostra Kim Dzong Una, głowy północnokoreańskiego państwa – Kim Yo Dzong.
Historyczna wizyta?
Przyjazd Kim Yo Dzong do Korei Południowej w ramach oficjalnej delegacji, jest wydarzeniem niezwykłym, gdyż dotychczas żaden przedstawiciel klanu Kimów nie odwiedził z oficjalną wizytą Korei Południowej. Co znamienne, siostra Kim Dzong Una, podczas ceremonii otwarcia siedziała zaledwie kilka metrów od wiceprezydenta USA Mike Penca, chociaż nie zamienili oni ze sobą ani słowa.
Kim Yo Dzong rozmawiała natomiast z prezydentem Korei Południowej – Moon Jae-in, któremu wręczyła zaproszenie do Pjongjang. Jak podaje BBC News, zaproszeni miał własnoręcznie napisać lider Korei Północnej, podkreślając, aby wizyta odbyła się jak najszybciej.
Prezydent Moon Jae-in pozytywnie odpowiedział na zaproszenie, informując, że postara się, aby do spotkania doszło. Jednocześnie zachęcił władze Korei Północnej do wznowienia negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi w kontekście prowadzanych przez Pjongjang prób rakietowych.
Czytaj też:
Korea Północna i Południowa pod jedną flagąCzytaj też:
Ucieczka żołnierza z Korei Północnej. ONZ publikuje dramatyczne nagranie