Premier Grecji mógł zginąć na Ukrainie. "Mam tylko jedną wiadomość dla Kremla"

Premier Grecji mógł zginąć na Ukrainie. "Mam tylko jedną wiadomość dla Kremla"

Dodano: 
Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Odessie
Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Odessie Źródło:president.gov.ua
Kreml nie będzie w stanie zastraszyć sojuszników Ukrainy – powiedział premier Grecji Kyriakos Mitsotakis, który był świadkiem rosyjskiego ataku na Odessę.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w środę do Odessy na południu kraju na spotkanie z greckim premierem Kyriakosem Mitsotakisem. Podczas wizyty obu polityków miasto zaatakowali Rosjanie. Według informacji prasowych atak przeprowadzono na kolumnę Zełenskiego, a do wybuchu rakiety miało dojść 150 metrów od greckiej delegacji.

"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że był to pierwszy od początku wojny atak rosyjski na Ukrainę przeprowadzony w tak bliskiej odległości od miejsca, w którym przebywał przywódca państwa NATO. "Czy Rosjanie chcieli zabić Zełenskiego lub wywołać wojnę z NATO, bombardując Odessę w czasie wizyty premiera Grecji?" – zastanawia się gazeta.

Rosja zaatakowała Odessę w czasie wizyty premiera Grecji

Mitsotakis zabrał w tej sprawie głos podczas konferencji prasowej Europejskiej Partii Ludowej, która odbyła się w Bukareszcie. – Powinniśmy mieć tylko jedną wiadomość dla Kremla: nie zastraszajcie nas, będziemy nadal wspierać Ukrainę i jej wielkich obywateli tak długo, jak będzie to konieczne. I oczywiście pozostaniemy całkowicie zjednoczeni w tej decyzji – oświadczył, cytowany przez agencję UNIAN.

Według niego Unia Europejska wysyła jasny sygnał, że Europa nigdy nie zaakceptuje żadnego naruszenia prawa międzynarodowego, integralności terytorialnej ani zmiany granic państwowych siłą.

W wyniku rosyjskiego ataku na infrastrukturę portową Odessy zginęło pięć osób. – Widzieliśmy dzisiaj ten atak. Widzicie, z kim mamy do czynienia. Im jest to obojętne, gdzie uderzają – mówił Zełenski podczas wspólnej konferencji z greckim premierem 6 marca.

Prezydent Ukrainy ocenił, że Rosji jest "wszystko jedno, czy to wojskowi, czy cywile". – Albo postradali zmysły, albo nie kontrolują, co w ogóle robi ich terrorystyczna armia – dodał.

Było blisko wojny z NATO?

Stacja CNN zwraca uwagę, że rosyjski atak na Ukrainę podczas pobytu przywódcy państwa NATO świadczy zarówno o niebezpieczeństwie takich wizyt, jak i potencjalnych globalnych konsekwencjach konfliktu.

Mitsotakis tłumaczył, że do wybuchów doszło tuż po tym, jak zawyły syreny. Przyznał też, że nie zdążył nawet uciec do schronu. Nikomu z greckiej delegacji nic się nie stało.

Czytaj też:
Jaka jest polska racja stanu w sprawie Ukrainy? Sikorski odpowiedział krótko

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także