Słowa polityka, które szeroko komentują amerykańskie i izraelskie media, padły podczas debaty zorganizowanej w miejscowości Juneau na Alasce. Dyskusja dotyczyła dostępu do broni w kontekście ostatniej strzelaniny w szkole w Parkland na Florydzie.
Don Young powiedział, że broń powinni posiadać nauczyciele, którzy w sytuacjach zagrożenia mogliby zapobiec podobnym tragediom i obronić uczniów przed atakami.
Amerykański kongresmen pytał, "ile milionów ludzi zostało zastrzelonych i zabitych, bo nie byli uzbrojeni". – Pięćdziesiąt milionów w Rosji, bo ich obywatele nie byli uzbrojeni. Ilu Żydów wylądowało w piecach, bo nie byli uzbrojeni? – mówił.
Wypowiedź Young'a skrytykowała żydowska Liga Przeciwko Zniesławieniu (Anti-Defamation League – ADL). Organizacja uznała za "śmieszne" sugestie, że gdyby Żydzi dysponowali bronią, mogliby powstrzymać III Rzeszę, która w czasie II wojny światowej "przejęła kilka krajów z całą armią".
Z kolei portal Forward przypomina, że w 1938 roku w hitlerowskich Niemczech wprowadzono prawo zakazujące Żydom posiadania broni.