Szturm kilkuset klimatystów na fabrykę. Doszło do starć z policją

Szturm kilkuset klimatystów na fabrykę. Doszło do starć z policją

Dodano: 
"Aktywiści ekologiczni" protestują przeciwko rozbudowie gigafabryki Tesli pod Berlinem
"Aktywiści ekologiczni" protestują przeciwko rozbudowie gigafabryki Tesli pod Berlinem Źródło: PAP/EPA / FILIP SINGER
Kolejny niebezpieczna akcja w Niemczech. Kilkuset "aktywistów klimatycznych" usiłowało wedrzeć się do fabryki samochodów elektrycznych Tesli.

Około 800 ekstremistów urządziło sobie szarżę na fabrykę aut elektrycznych w Niemczech w Grünheide pod Berlinem. W wyniku starć z policją rany odniosły co najmniej osoby.

Klimatyści szturmowali fabrykę Tesli

Protesty przeciwko rozbudowie fabryki Tesli trwają w Berlinie od lutego. Klimatyści uważają, że Tesla zużywa do swojej produkcji zbyt dużo wody. Domagają się jednocześnie, by zamiast produkcji prywatnych środków transportu, podjęto się rozbudowy transportu publicznego, przede wszystkim autobusów i pociągów.

Do kulminacji "protestu" doszło w piątek, kiedy "manifestanci" ruszyli biegiem w stronę fabryki, próbując się do niej wedrzeć. Na drodze stanął im kordon policji i doszło do starć. Wcześniej "aktywiści" zablokowali autostradę i linię kolejową, używali środków pirotechnicznych.

Tłum uszkadzał także te samochody elektryczne, które znalazły się w jego zasięgu. Nie wiadomo jeszcze, na ile dokładnie wyceniono straty. Z podanych informacji wynika, że w wyniku zamieszek ucierpiało trzech policjantów i jedna "aktywistka".

twitter

"Aktywiści klimatyczni" podpalili słup energetyczny

To nie pierwsza niebezpieczna sytuacja w Niemczech wynikła z agresywnych działań klimatystów. W marcu radykałowie Vulkangruppe przyznali się do spowodowania awarii zasilania w pobliżu fabryki Tesli pod Berlinem.

Pożar uszkodził linię wysokiego napięcia w takim stopniu, że odcięte zostało zasilanie okolicznych miejscowości i fabryki Tesli. Prądu została tymczasowo pozbawiono nie tylko fabryka, ale także miasto Erkner i część Berlina.

Sąd krajowy w Monachium uznał organizację "Ostatnie Pokolenie" za zorganizowaną grupę przestępczą.

Zapowiadali intensyfikowanie bezpośredniej konfrontacji

"Aktywiści klimatyczni" z "Ostatniego pokolenia", innej radykalnej grupy klimatystów, zapowiedzieli na początku litego "zmianę strategii".

"Zamiast dzielić się na małe grupy i blokować drogi, będziemy organizować liczne zgromadzenia" – oznajmili działacze "Ostatniego pokolenia". Zapowiedzieli, że nie będą już przyklejać się do dróg celem ich zablokowania. Planują natomiast częściej pojawiać się w miejscach "zniszczonych klimatyczne".

Chodzi tu między innymi o kopalnie, rurociągi naftowe, lotniska, tereny przedsiębiorstw energetycznych.

Nową strategią "aktywistów klimatycznych" ma być "zintensyfikowanie bezpośredniej konfrontacji" z osobami, które określają jako odpowiedzialne za szkody klimatyczne. Radykałowie zadeklarowali, że przejawem ich działalności będzie również "publiczne rzucanie wyzwań politykom i innym decydentom, także przed kamerami".

Czytaj też:
Prof. Leszek Marks: W skali globalnej wpływ człowieka na klimat jest znikomy albo żaden
Czytaj też:
Klimatyczne babcie ruszyły z młotkiem na jeden z najważniejszych zabytków w historii prawa

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: o2.pl / X / bilde.de / nczas.info / DoRzeczy.pl
Czytaj także