W sobotę Donald Trump przemawiał na wiecu w Grand Rapids w stanie Michigan. Nie licząc konwencji Republikanów, było to pierwsze wystąpienie od zamachu na jego życie w Butler. Polityk standardowo poruszył kwestię nielegalnej migracji, której zdaniem Republikanów Demokraci i administracja prezydenta Joe Bidena nie chcą zatrzymać. Trump powtórzył swoje wielokrotnie wyrażane zapewnienie.
Trump obiecuje deportacje z USA
– Nie będziemy uczyć kryminalistów, żeby nie byli kryminalistami. To się nie wydarzy – powiedział Donald Trump w trakcie swojego przemówienia. – Nie mamy na to czasu, energii, chcemy robić inne rzeczy – zwrócił uwagę.
– Dlatego jak tylko obejmę urząd prezydenta natychmiast rozpocznę największą w historii operację deportacji. Nawet większą niż ta, którą przeprowadził niegdyś prezydent Dwight Eidenhower – powiedział, wywołując aplauz zgromadzonych.
Przesłanie Republikanów do imigrantów
Podczas konwencji Partii Republikańskiej, która odbyła się w mijającym tygodniu w Milwaukee o problemie z imigrantami mówił Trump, jego kandydat na wiceprezydenta JD Vance, a także w znacznej części swojego przemówienia Vivek Ramaswamy, który obiecał, że południowa granica zostanie zamknięta już pierwszego dnia oraz wyraził przesłanie partii do legalnych i nielegalnych migrantów.
Ramaswamy zwrócił się do czarnoskórych obywateli, zaznaczając, że Republikanie chcą dla nich dokładnie tego samego, czego dla każdego Amerykanina. – Bezpieczne dzielnice, czyste ulice, dobra płaca, lepsze życie dla Twoich dzieci, wymiar sprawiedliwości, który traktuje wszystkich jednakowo, niezależnie od koloru skóry i politycznych przekonań – podkreślił.
Ramaswamy powiedział, że każdy legalny imigrantów w USA zasługuje na możliwość zapewnienia lepszego życia swoim dzieciom w Ameryce. – Ale nasze przesłanie do każdego nielegalnego imigranta jest następujące: zawrócimy was do kraju pochodzenia. Nie dlatego, że jesteście złymi ludźmi, ale ponieważ złamaliście prawo – wskazał.
Czytaj też:
J.D. Vance: Demokraci zalali USA nielegalnymi imigrantami, co winduje ceny mieszkańCzytaj też:
Kolejny stan ma dość bezczynności Bidena. "Musimy zrobić to sami"