"Czy to są obowiązki pamięci spoczywające na Unii Europejskiej?" – pytał retorycznie Marek Jurek na Twitterze.
Do sprawy odniósł się również publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka, który zwrócił uwagę, jak realia mają się do zapewnień o rzekomym chrześcijańskim dziedzictwie, na którym ufundowano wspólnotę europejską.
Z kolei Jacek Saryusz-Wolski zwrócił uwagę, że takie zachowanie przewodniczącego świadczy "braku zrozumienia i empatii wobec tej części Europy, która padła ofiarą komunizmu".
Komunizm to najbardziej zbrodnicza ideologia w historii. Szacuje się, że dla realizacji marksistowskiej utopii zamordowano ok. 100 milionów ludzi.
Czytaj też:
Były komendant milicji oskarżony o zbrodnię komunistycznąCzytaj też:
Partia Razem zostanie zdelegalizowana? Prokuratura sprawdza, czy nie propaguje komunizmu