Gierasimow zadzwonił do amerykańskiego generała

Gierasimow zadzwonił do amerykańskiego generała

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego gen. Walerij Gierasimow
Prezydent Rosji Władimir Putin i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego gen. Walerij Gierasimow Źródło: Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Pod koniec listopada szef rosyjskiego Sztabu Generalnego skontaktował się telefonicznie z przewodniczącym Połączonych Szefów Sztabów USA.

Szef rosyjskiego Sztabu Generalnego, generał Walerij Gierasimow, skontaktował się telefonicznie z przewodniczącym Połączonych Szefów Sztabów USA, generałem Charlesem Brownem. Rosjanin chciał między innymi omówić niedawny atak za pomocą rakiety Oresznik na Ukrainę.

Jak podał "New York Times", rozmowa miała miejsce 27 listopada, sześć dni po uderzeniu rakiety Oresznik w Dniepr, które prezydent Rosji Władimir Putin określił jako odpowiedź na zgodę Ukrainy na wykorzystanie amerykańskich rakiet przeciwko terytorium Rosji.

ABC News informuje, że podczas rozmowy Gierasimow stwierdził że wystrzelenie rakiety balistycznej średniego zasięgu Oresznik było zaplanowane wcześniej i nie stanowi reakcji Rosji na użycie przez Ukrainę amerykańskich rakiet ATACMS w głębi terytorium Rosji.

Rosyjski wojskowy zainicjował rozmowę, aby ostrzec przed planowanymi testami pocisków hipersonicznych we wschodniej części Morza Śródziemnego. Wezwał siły morskie USA do trzymania się z dala od strefy testów w celu zapewnienia bezpieczeństwa – donoszą amerykańskie media. – Na prośbę generała Gierasimowa generał Brown zgodził się nie zapowiadać wcześniej rozmowy – poinformował rzecznik Browna, kapitan Jeryl Dorsey. Ujawnił, że w trakcie rozmowy omawiano kwestie bezpieczeństwa globalnego i regionalnego, w tym wojnę w Ukrainie. – Na prośbę generała Gierasimowa generał Brown zgodził się także nie ujawniać treści rozmowy – dodał Dorsey.

24 mld dolarów dla Ukrainy. Spiker Johnson blokuje decyzję Bidena

Przewodniczący Izby Reprezentantów USA, Republikanin Mike Johnson powiedział, że nie rozpatrzy wniosku administracji prezydenta USA Joe Bidena o dodatkowe 24 miliardy dolarów na pomoc dla Ukrainy.

Zapytany, czy wniosek Bidena o dodatkowe fundusze na wsparcie Ukrainy zostanie poddany pod głosowanie, Johnson powiedział, że "nie planuje tego robić". – Są postępy na Ukrainie z godziny na godzinę, myślę, że tak jak przewidywaliśmy i jak powiedziałem wam wszystkim na kilka tygodni przed wyborami – jeśli Donald Trump zostanie wybrany, zmieni to dynamikę rosyjskiej wojny na Ukrainie. Więc to nie jest miejsce Joe Bidena, aby podejmować taką decyzję. Teraz mamy nowo wybranego prezydenta, będziemy czekać i przyjmować wskazówki nowego głównodowodzącego w tej sprawie – powiedział.

Czytaj też:
Siostrzenica Putina się wygadała. "To tajne, proszę usunąć z dokumentów"
Czytaj też:
ISW: Putin lukruje gospodarczą rzeczywistość

Źródło: nytimes.com/ABC News
Czytaj także